Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ławka za 50 tysięcy złotych stanęła w Rybniku. Inwestycja wzbudziła kontrowersje wśród mieszkańców

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Rybnik zyskał kolejne miejsce do krótkiego odpoczynku. Można przysiąść i podziwiać pomnik braci Szafranków lub wpatrywać się w okolice dworca kolejowego. W upalne dni warto jednak zabrać ze sobą czapkę lub parasol, by uchronić się przed słońcem. To jednak ma ulec zmianie, gdyż niebawem pojawi się tu naturalny parasol ochronny. W końcu całość kosztowała około 50 tysięcy złotych, co wzbudziło spore kontrowersje wśród mieszkańców miasta.

"Okrąglaczek", czyli inwestycja miejska, która jeszcze nie została ukończona, a już odnotowuje krytyczne głosy mieszkańców. Pierwsze z nich pojawiły się w listopadzie ubiegłego roku, gdy radny Karol Szymura z ramienia Prawa i Sprawiedliwości ogłosił, że w mieście pojawi się "pancerna ławka".

- W budżecie miasta na 2022 rok, zaplanowano ławkę z miejscem w środku na drzewo za 50 tys. zł. Z jednej strony to brzmi zabawnie, a tak naprawdę jest to nierozsądne gospodarowanie publicznymi pieniędzmi i inwestycjami. Wolałbym, żeby za te pieniądze np. oświetlić przejście dla pieszych, co mogłoby zapewnić bezpieczeństwo pieszym - informował wówczas radny.

Ławeczka stanęła przy pomniku braci Szafranków w Rybniku

Mimo krytycznych głosów ze strony mieszkańców miasta, inwestycja ma się ku końcowi. Nieopodal pomnika braci Szafranków, tuż obok dworca PKP, stanęła okrągła konstrukcja z siedziskiem.

- Kojarzycie słynną ławkę za 50 tys., która miała stanąć w Rybniku? Chcecie się poczuć luksusowo? Koniecznie usiądźcie przy PKP nieopodal braci Szafranków. Tak kulturalnie, naprzeciw nobliwych postaci, wiec i ławka nie może być byle jaka - informuje radny Karol Szymura.

Ławka została wykonana ze specjalnej konstrukcji, która ma być odporna na działanie wandali. Na niej znajdują się drewniane deseczki.

- Jest wandaloodporna i wykonana na specjalnym posadowieniu. Po środku ma znaleźć się również drzewo - mówi Agnieszka Skupień z rybnickiego urzędu miasta.

Słowa rzeczniczki potwierdza Joanna Kotynia-Gnot, dyrektorka Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku. Jak mówi, jeszcze w tym sezonie pojawi się tam roślinność.

- Oczywiście pojawi się drzewo, bądź duży krzew ozdobny. Na początku mieliśmy pomysł, żeby posadzić tam pięknie kwitnący dereń kousa, niemniej jednak wydaje nam się, że docelowo pojawi się jednak drzewo, które uczyni parasol nad odpoczywającymi tam osobami - podkreśla dyrektor ZZM-u.

Choć kwota zadania rzeczywiście może wzbudzać spore emocje, należy wskazać, że składa się na nią między innymi: przygotowanie nawierzchni, przygotowanie specjalistycznego podłoża dla roślinności, wykonanie donicy z prefabrykatów betonowych oraz konstrukcja samej ławki, a także zakup i posadzenie drzewa lub krzewu.

Czy całość jest warta swojej ceny i rzeczywiście ławka jest odporna na działalność wandali? Zapewne przekonamy się o tym w najbliższym czasie.

Ławka za 50 tysięcy złotych stanęła w Rybniku. Inwestycja wz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto