MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odra czwarta w tabeli piłkarskiej ekstraklasy

IZA SALAMON
Sylwester Wyłupski, bramkarz płockiej drużyny, nie miał czasu na próżnowanie.  IZA SALAMON
Sylwester Wyłupski, bramkarz płockiej drużyny, nie miał czasu na próżnowanie. IZA SALAMON
Odra Wodzisław pokonała w sobotę na własnym stadionie Wisłę Płock. Mecz zakończył się wynikiem 2:0. Bramki dla gospodarzy strzelili "weterani" miejscowej ekipy: Wojciech Górski oraz Piotr Rocki.

Odra Wodzisław pokonała w sobotę na własnym stadionie Wisłę Płock. Mecz zakończył się wynikiem 2:0. Bramki dla gospodarzy strzelili "weterani" miejscowej ekipy: Wojciech Górski oraz Piotr Rocki. Ten ostatni był bez wątpienia bohaterem sobotniego meczu. Kontuzjowany przez Ariela Jakubowskiego "Rocky", zacisnął zęby, zszedł z noszy i wrócił do gry. Z trybun kibice skandowali jego nazwisko.

- Ariel dwa razy kopnął mnie w nogę, kiedy walczyliśmy o piłkę - tłumaczył wodzisławski pomocnik. ? Ale to był przypadek, na pewno nie jakaś złośliwość. Znamy się z Arielem dobrze - wyjaśniał później "Rocky".

Zawodnik do końca meczu nie rezygnował z walki. W ostatniej minucie zdobył drugą bramkę. Jednak "cieszynki", czyli scenki radości po zdobytym golu, z czego Piotr Rocki słynie, tym razem nie było. - To nieistotne, najważniejsze, że wygraliśmy - argumentował piłkarz. - Tym właśnie mogliśmy podziękować naszym kibicom za wierny doping podczas wszystkich spotkań w tej rundzie.

Sobotnie spotkanie Odry z Wisłą Płock było podobne do meczu pucharowego. Drużyny te już raz spotkały się w ćwierćfinale Pucharu Polski. Podobnie jak kilka tygodni temu, tym razem również wodzisławianie szybko objęli prowadzenie. W szóstej minucie meczu Paweł Sibik popisał się celnym podaniem, a Wojciech Górski posłał piłkę w długi róg. Goście skupili się na ataku i kilka razy zagrozili bramce gospodarzy, której bronił Mariusz Pawełek.

Jednak w drugiej połowie wodzisławianie również panowali nad sytuacją. Mieczysław Broniszewski, trener Wisły Płock, stwierdził po meczu, że drużynie płocczan ciężko się grało, a zaważyły m.in. warunki terenowe. - Mimo wszystko liczyłem na zdobycie gola, ale nie udało się. Odra wygrała zasłużenie - powiedział szkoleniowiec.

Oba zespoły spotkają się jeszcze raz w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. - Dopiero potem pomyślę o jakimś wypoczynku - zastanawiał się po sobotnim meczu Paweł Sibik. Kapitan Odry miał w tym roku chyba najmniej ze wszystkich czasu na wytchnienie między sezonami. Jak wiadomo, występował w reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Korei.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto