Nowy wóz policji w Rybniku. Pełnomocnik prezydenta już zapłacił mandat, więc lepiej zwolnij

Nowy wóz policji w Rybniku: Lepiej zwolnij!

Lubisz czasem na pustej drodze "docisnąć" pedał gazu? Jeśli tak, to lepiej zrezygnuj z takich praktyk, a jadąc do pracy czy wracając z niej, wypatruj nowego opla insigni w kolorze czekoladowym. To najnowszy nabytek rybnickiej policji. Supersamochód kilka tygodni temu trafił do naszej komendy i praktycznie każdego dnia patroluje drogi całego powiatu. Kierowcy muszą mieć się na baczności.

Bolesne i kosztowne spotkanie z insignią ma na swoim koncie już Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta ds. dróg, a także żorski radny.
- Spotkaliśmy się 2 stycznia na ulicy Żorskiej. Samochód owszem, robi wrażenie, chociaż spotkanie z nim trochę mnie kosztowało. Przekroczyłem prędkość i musiałem zapłacić. Teraz jeżdżę już przepisowo - zapewnia Janusz Koper.

Nowy wóz policji w Rybniku wyposażony jest w dwulitrowy silnik o mocy 222 KM, może rozpędzić się do "setki" w 7,6 sekundy i rozwinąć maksymalną prędkość ponad 240 kilometrów na godzinę. Wnętrze samochodu wygląda niczym sklepik z dobrej jakości sprzętem RTV. Na tylnej szybie zamontowano nawet wyświetlacz, na którym pojawia się czerwony napis wskazujący kierowcy jadącemu za radiowozem, co ma robić "Jedź za nami", "Zatrzymaj się" - to komendy które na panelu można zobaczyć.

- Samochód wyposażony jest w dwie kamery do rejestrowania zdarzeń na drodze oraz radar. Jedna z kamer znajduje się z przodu auta, druga z tyłu. Jesteśmy w stanie rejestrować obraz zarówno jadąc za samochodem, jak i wymijając się z nim. Poprzedni nasz samochód tego typu miał tylko jedną kamerę z tyłu - mówi Ryszard Czepczor z rybnickiej drogówki.

Nowy wóz policji w Rybniku naszpikowany elektroniką na ulice naszego miasta i powiatu wyjeżdża praktycznie każdego dnia. Nikt go nie oszczędza i nie trzyma w garażu na specjalne okazje. - Jeśli jest to możliwe, to patroluje drogi krajowe, wojewódzkie, miejskie czy autostradę nawet przez dwie zmiany - mówi Ryszard Czepczor.
- Bo trzeba zwrócić uwagę, że policjanci w tym samochodzie nie zajmują się tylko wyłapywaniem wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości, ale także rejestrują przypadki zawracania w miejscach niedozwolonych oraz na przykład nieustąpienie pierwszeństwa pieszym - dodaje.

I jak Wam się podoba policyjny ścigacz? Piszcie w komentarzach!