Niespełna setka dzieci żołnierzy z Ukrainy wyjedzie na wakacje do Wapienicy. Wyjazd sfinansuje Rybnik. Dzieci przyjadą tu na wycieczkę

Rybnik nie zapomina o Ukrainie i toczącej się w tym kraju wojnie. Od lutego, czyli od jej samego początku, miasto żywo zaangażowało się w pomoc sąsiadom ze wschodu. Ta kierowana była zarówno do tych z Ukraińców którzy zdecydowali się uciec ze swojego kraju przyjechać do Rybnika, ale też i do tych którzy na Ukrainie zostali.

W sposób szczególny była ona zwrócona w stronę ukraińskich miast będących partnerami miasta Rybnika. Mowa tutaj o Iwano-Frankiwsku oraz Barze, ale nie tylko. Między innymi do Buczy i Irpienia trafiły dwa auta dostawcze i pojemniki na wodę, w momencie, gdy miasta zmagały się z kryzysem dostępu do wody pitnej.

Mimo upływu czasu, pomoc Rybnika dla Ukrainy ma swój ciąg dalszy. Teraz przy okazji wakacji skierowano ją ku ukraińskim dzieciom, których rodzice jako żołnierki i żołnierze walczą z rosyjskim wrogiem. Władze Rybnika postanowiły, że sfinansują im wakacyjne wyjazdy.

- 90 dzieci z Iwano-Frankiwska w Ukrainie wyjedzie do Wapienicy na kolonie, dzięki wsparciu Miasta Rybnik - informuje w swoich mediach społecznościowych prezydent Rybnika, Piotr Kuczera. - To dzieci żołnierek i żołnierzy walczących na froncie o wolność Ukrainy - dodaje Kuczera.

Pierwsza licząca sobie 45 osób grupa dzieci z Ukrainy wyjechała do Polski przed kilkoma dniami. Pobyt w Beskidach ma im upłynąć na górskich wędrówkach i wyjściach na basen, a także na wycieczkach. Jedną z nich zaplanowano właśnie do Rybnika. - W planie są wycieczki do Rybnika, Inwałdu i Bielska-Białej - przekazuje Piotr Kuczera.

Pomoc, jaką przy okazji wyjazdu Rybnik udzielił dzieciom z Ukrainy nie polega tylko na finansowym wsparciu. Miasto częściowo zapewniło też kadrę, która będzie nad nimi sprawować pieczę.

- Dziećmi zajmą się 3 opiekunki z Ukrainy, od nas 3 koordynatorów do prowadzenia zajęć od rana do popołudnia, pielęgniarka, psycholog jeśli będzie trzeba i tłumacz - mówi prezydent Kuczera.