Nie takiego prezentu spodziewali się kibice ROW-u Rybnik pod choinkę. Klub, który w tym roku wywalczył upragniony awans do ekstraligi żużlowej, może z niej wylecieć z hukiem z powodu zamieszania z rozliczeniem miejskiej dotacji.
Oczywiście nikt nie zakłada, że ziści się czarny scenariusz i PGG ROW zostanie wyrzucony z PGE Ekstraligi ze skutkiem natychmiastowym. Nikt nie zakłada, że ekstraliga żużlowa będzie zmuszona rozpisać konkurs na dziką kartę dla klubu, który w startach elity zastąpi rekinów. Ale cała afera z pewnością nie służy Zielono-Czarnym ani miastu.
Oczywiste jest, że klub powinien wydatkować pieniądze zgodnie z przeznaczeniem, przedstawić rachunki, rozliczyć się z dotacji. Lecz kwestie te urzędnicy z działaczami klubu powinni załatwić we własnym gronie, a nie angażować w to Główną Komisję Sportu Żużlowego, Polski Związek Motorowy czy PGE Ekstraligę.
Stało się inaczej, w efekcie ROW znów wytykany jest palcami w całej żużlowej Polsce. I co ważniejsze: zła atmosfera na pewno nie pomoże w rozmowach z potencjalnymi sponsorami.
O sprawie piszemy tutaj:
ROW Rybnik nie pojedzie w ekstralidze?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
