MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne praktyki

MARCIN KASPRZYK
Kontrola wykazała, że w kopalni Marcel łamano przepisy bezpieczeństwa.  ARKADIUSZ GOLA
Kontrola wykazała, że w kopalni Marcel łamano przepisy bezpieczeństwa. ARKADIUSZ GOLA
Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku zakończył już postępowanie w sprawie śmierci górnika, do której doszło 31 stycznia w radlińskiej kopalni Marcel. Na podstawie ustaleń zdecydowano, że 6 górników odpowie przed ...

Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku zakończył już postępowanie w sprawie śmierci górnika, do której doszło 31 stycznia w radlińskiej kopalni Marcel. Na podstawie ustaleń zdecydowano, że 6 górników odpowie przed prokuratorem za kłamstwa i matactwa, a 10 pracowników poniesie konsekwencje służbowe za łamanie przepisów. Przypomnijmy, że tuż po zdarzeniu kopalnia podała, iż przyczyną zgonu był zawał serca. Tę wersję potwierdzali górnicy, którzy znaleźli zwłoki, oraz lekarz. Rodzina denata nie dała temu wiary. Na żądanie krewnych przeprowadzono sekcję, która wykazała, że powodem śmierci były liczne obrażenia, które zmarły miał na ciele.

Okręgowy Urząd Górniczy natychmiast rozpoczął wyjaśnianie okoliczności zagadki. Górnicy, którzy znaleźli ciało, twierdzili, że nie wiedzą, co się stało na dole.

Zdecydowali się mówić dopiero wtedy, gdy znane były wyniki sekcji. Okazało się, górnik jechał na taśmociągu służącym do transportowania urobku, aby skrócić sobie drogę, choć wyraźnie zabraniają tego przepisy. Do wypadku doszło, gdy wpadł w rozdarcie górnej taśmy i został przeciągnięty między taśmą, a rolkami, po których się przesuwała.

Jego koledzy tłumaczyli potem, że wymyślili historię o zawale serca, bo nie chcieli, by wyszło na jaw, że człowiek zginął z własnej winy. Okręgowy Urząd Górniczy ustalił, że w rejonie wypadku jeżdżenie na taśmach było normą. Górnicy specjalnie przystosowali do tego trzy taśmociągi. Zainstalowano też niezgodne z przepisami urządzenia do zatrzymywania taśm. Czujniki nadzorujące ich ruch były wyłączone.

- Konsekwencje służbowe poniosą m.in. sztygar zmianowy, nadgórnik, kierownik robót, nadsztygar, elektromonter oraz pracownicy obsługi przenośników taśmowych. Sprawę 6 górników, którzy kłamali, przekazaliśmy wodzisławskiej Prokuraturze Rejonowej - powiedział Zbigniew Schinohl, szef Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto