Znana skandalistka i feministka zmieniła się w polityka - tak mówi o sobie Manuela Gretkowska. Pisarka spotkała się z czytelnikami w jednej z filii Podgórskiej Biblioteki Publicznej w Krakowie. Spotkanie było częścią programu Dyskusyjnego Klubu Książki.
Uczestników spotkania interesowały tematy bardzo różne - nastawienie Gretkowskiej do krytyków, erotyki, podróży, emigracji, lektur szkolnych. A nawet to, w jakim stroju pojawi się słynna Manuela. Wyobrażano ją sobie w długim płaszczu o ekscentrycznym kolorze, w czymś, co zwraca uwagę. Pisarka zrobiła jednak czytelnikom niespodziankę. Pojawiła się postać w stonowanych barwach, która woli stać zamiast zająć krzesło, bo nie chce tracić z oczu dziecka. Na dodatek Gretkowska - choć oczywiście odpowiadała na pytania o literaturę - zdecydowanie deklarowała, że teraz zajęła się polityką.
- Byłam na emigracji we Francji i w Szwecji - mówiła artystka. - We Francji w obozie dla uchodźców uczono mnie, jak zamawiać kawę i jak brzmi Karta Praw. W Szwecji miałam okazję zobaczyć, jak żyją kobiety. To kobiecy raj, ludzki raj. Francuska lekcja demokracji i pokaz tego, że można żyć w równości skłoniły mnie do założenia partii kobiet.
Z powodu zajęcia się polityką Gretkowska, jak stwierdziła, książek nie pisze i nie będzie pisać (jesienią tylko ukaże się zbiór jej felietonów z ostatnich pięciu lat). A w polityce kieruje się głównie egoizmem. - Bardzo chcę, żeby mi było dobrze. Mam większą wiarę w ludzki egoizm niż w szczytne hasła. Oczywiście wszystkie punkty naszej deklaracji programowej skupiają się na sprawach przedstawianych z punktu widzenia kobiet - twierdziła pisarka.
Gretkowskiej towarzyszyła córka, Pola. I o nią również, a właściwie o jej przyszłość w marzeniach matki, pytały czytelniczki. - Chciałabym, żeby miała dobry zawód, dotykalny rękoma, najlepiej rzemieślnik. Sama param się sztuką i wiem, jak to ciężko. Pola ma jednak, niestety, talent lingwistyczny - podsumowała pisarka.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?