Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasze śliczne dżudoczki powalczą w Tokio o medal!

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Agata Perenc i Julia Kowalczyk
Agata Perenc i Julia Kowalczyk Barbara Kubica-Kasperzec, ARC
Są młode, śliczne i piekielnie zdolne. Agata Perenc i Julia Kowalczyk – reprezentantki klubu sportowego Polonia Rybnik i zawodniczki judo już jutro wyjeżdżają do Warszawy, gdzie złożą ślubowanie olimpijskie, a już za kilkanaście dni kibicować im będziemy w czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Polska kadra judo na ten turniej liczy sześciu zawodników z czego aż trzech to reprezentanci Rybnika. Oprócz utalentowanych zawodniczek do Tokio jedzie też Piotr Kuczera, rybniczanin i zawodnik drugiego klubu z Rybnika Kejza Team Rybnik.

O nominację olimpijską zawodniczki starały się aż trzy lata. Okres przygotowań został bowiem z powodu pandemii przedłużony po tym jak same Igrzyska przesunięto o rok. - Dla nas to był jednak okres wytężonej, wręcz katorżniczej pracy. Ale udało się, jedziemy walczyć – mówią zgodnie zawodniczki.

31-letnia Agata Perenc od lat w światowej czołówce judo. Nominację do kadry Polski miała dostać już na poprzednie Igrzyska do Rio de Janeiro, ale kontuzje pokrzyżowały jej plany. - Miałam wtedy mnóstwo żalu, myślałam czemu znowu ja. Ale bardzo pomogli mi wtedy najbliżsi. Przekonali mnie, że jeszcze przyjdzie mój czas, mój moment. I teraz on nadszedł – mówi zawodniczka. - Nie ma co ukrywać, dla mnie te igrzyska olimpijskie będą „wisienką na torcie”. Dla każdego sportowca, który trenuje dyscyplinę olimpijską to jest najważniejsze wydarzenie do którego dąży. Dla mnie to życiowy wynik i realizacja sportowego założenia. Wszystkie osoby, które zakwalifikowały się, są na bardzo wysokim poziomie. Sądzę, że o wyniku będzie decydować dyspozycja dnia, przede wszystkim nastawienie mentalnie – mówi Agata Perenc.

Agata Perenc jest doświadczoną zawodniczką, judo trenuje od 21 lat. - Myślę, że na macie w Tokio będzie mi towarzyszyła ta mała 10-letnia Agata, która kiedy zaczynała trenować, to miała wielkie marzenia. Dziś te marzenia mi się realizują – dodaje zawodniczka.
Julia Kowalczyk jest młodsza od Agaty. Ma 23 lata. Dotąd o jej szansach na wyjazd na Igrzyska mówiło się głośno ale w kontekście następnej imprezy, w Paryżu a trzy lata. - W zasadzie w 2019 roku, po Mistrzostwach Świata, po wygranej w Grand Prix wszystko zaczęło się zmieniać, krystalizować. Ten rok był dla mnie przełomowy – mówi zawodniczka. - To niezwykłe uczucie być w garstce osób, która może wystartować w takich zawodach – dodaje. Julia trenuje od chwili, gdy skończyła 8 lat. Zdaje się, że judo było jej przeznaczeniem jako, że jej ojciec – Juliusz, jest sternikiem klubu w którym trenują dziewczyny. Jedzie też z nimi na Igrzyska jako przedstawiciel PKOL. - Ja jako 8-letnia dziewczynka nie marzyłam o medalach, igrzyskach. Trenowałam, bo uwielbiałam rywalizację i to zostało mi do dzisiaj. U mnie sport wyczynowy wyszedł na pierwszy plan w zasadzie w chwili gdy byłam już nastolatką – może w czasach szkoły średniej. Wcześniej interesowały mnie typowo dziewczęce zajęcia, a judo do nich na pewno nie należy. Pokochałam jednak ten sport całym sercem i jedno co się nie zmieniło – to moje uwielbienie dla rywalizacji. Kiedy wchodzę na matę, to …. uuuuu – śmieje się Julia.

">

O medale zawodniczki z Rybnika powalczą 24 lipca. I zdaniem wielu mają spore szanse na krążki z cennego kruszcu. - Wiele będzie zależało od losowania, bo zawodniczki będą losowane i mogą zostać na przykład dolosowane do pary do zawodniczki numer 1 w rankingu światowym, ale mogą też trafić całkiem inaczej. Znaczenie będzie miała także dyspozycja dnia, przygotowanie. Myślę, że dziewczyny są przygotowane na 100 procent. Mam nadzieję, że w tym dniu będą miały olimpijską formę – podkreśla Paweł Zagrodnik, były znakomity judoka, a dziś asystent trenera kadry judo i klubowy szkoleniowiec dziewczyn.
Rybnicki zawodniczki starają się wzajemnie wspierać, motywować do pracy. Spędzają ze sobą mnóstwo czasu, czy to na zawodach, zgrupowaniach. W olimpijskiej wiosce też zamieszkają w jednym pokoju. - Spędzam z Julią więcej czasu niż z chłopakiem – żartuje Agata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto