Zespół z Łodzi spisuje się w tym sezonie całkiem dobrze. Na swoim koncie zawodniczki ŁKS zgromadziły do tej pory 16 punktów, co pozwoliło im uplasować się na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Do czwartych rybniczanek, tracą zaledwie punkt.
Dla naszych zawodniczek, które we własnej hali nie zwykły przegrywać, będzie to kolejny trudny mecz. Ale w ekipie prowadzonej przez Kazimierza Mikołajca panuje przekonanie, że ŁKS to zdecydowanie rywal do pokonania.
Nasze koszykarki dobrym występem będą na pewno chciały zrehabilitować się za ubiegłotygodniową porażkę z Wisłą Can Pack Kraków. To starcie zakończyło się wynikiem 80:56 dla zawodniczek ze stolicy Małopolski.
- Graliśmy z firmą, z wizytówką polskiej koszykówki w Europie. Pamiętajmy też, że Wisła nie przegrała jeszcze w lidze meczu. Niestety, tylko z nielicznych fragmentów naszej gry możemy być zadowoleni - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec rybniczanek, Kazimierz Mikołajec. Nasze dziewczyny wiślaczkom kroku dotrzymywały tylko w pierwszej połowie, Później zdecydowanie opadły z sił, co wystarczyło, by zespół z grodu Kraka odskoczył na kilka punktów. Wypracowanej przewagi drużyna z Krakowa nie oddała już do końca spotkania.
Wszyscy kibice, którzy wybierają się na kolejne starcie naszej ekipy, proszeni są o zabranie na mecz pluszowych misiów. Te zostaną zebrane, a koszykarki6 grudnia wcielą się w rolę Mikołajów i rozdadzą je w rybnickim szpitalu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?