Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Rybniku: "Green zamiast black friday" [ZDJĘCIA]

Redakcja
Dziś 29 listopada w Rybniku odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Młodzi ludzie przyszli na rynek by po raz drugi "tupnąć nogą", żądając od dorosłych konkretnych działań dla poprawy jakości powietrza i środowiska. Mówili, że dorośli dziś oszaleli na punkcie "black friday" - zakupowego czarnego piątku zamiast myśleć o zielonym piątku!

Dziś 29 listopada w Rybniku odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Młodzi ludzie przyszli na rynek by po raz drugi "tupnąć nogą", żądając od dorosłych konkretnych działań dla poprawy jakości powietrza i środowiska.

- Po raz drugi spotykamy się po to by walczyć – o życie, o ziemię, o naszą przyszłość i marzenia. Po raz drugi zadajemy sobie pytanie dlaczego mimo walki o nasze życie wciąż nas ignorujecie - mówiła jedna z uczestniczek Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.

- Nikt z młodych ludzi, którzy stoją tutaj przede mną za 50 lat nie chce tłumaczyć się swoim dzieciom i wnukom za rządzących, którzy nie słuchali ich gdy pojawiło się ostatnie wezwanie do działania. Nie chcą snuć opowiadań, w których młodzież z całego świata zbierała się wielokrotnie by zaprotestować a i tak wszystko na marne bo nikogo to nie obchodziło. Jesteśmy tutaj by Rybnik, Polska i cały świat o nas usłyszał - mówiła.

- Nieustannie mówi się nam że palenie zabija. Na każdej paczce papierosów pisze o ich zgubnym wpływie na zdrowie. Dlaczego więc kupując niskiej jakości węgiel nie otrzymujemy informacji, ze smog zabija, bo on rzeczywiście zabija. Jego żniwa są znacznie większe niż papierosów - mówił Stanisław Mroszczak, jeden z organizatorów Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Rybniku.

Protestującą na rybnickim rynku młodzież poparł Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

- Występuję tu jako prezydent miasta, który ma ogromny problem z jakością powietrza. To ze mną rozmawiacie najczęściej w tej sprawie bo w naturalny sposób jesteśmy blisko siebie. Samorząd jest najbliżej mieszkańców, najbliżej ludzi, wszyscy wiedzą, gdzie jest prezydent miasta. Tak to jest właśnie z samorządem – jest najbliżej mieszkańców, ale wpływ na realne zmiany w prawie mają ci, którzy są od nas czasem daleko i są mniej dostępni. Apeluję razem z Wami o zmiany w prawie ogólnopolskim, które sprawią że wizja przyszłości naszego kraju, naszej planety zacznie wreszcie nabierać kolorów. Zwracam uwagę, że to zmiany w prawie mogą uczynić ogromny krok w przyszłość - mówił prezydent Piotr Kuczera.

Tłumaczył, że dla Rybnika najważniejszą sprawą jest walka o czyste powietrze.

Zapewniał, że stara się być wszędzie tam, gdzie mogą nastąpić realne zmiany, czyli zmiany na poziomie prawa ogólnopolskiego. Te spotkania są mało medialne i mało spektakularne, ale właśnie ta praca u podstaw decyduje o tym, że powstaje dobre prawo, które umożliwi zdrowy oddech dla rybniczan.

- Moją ambicją i wyzwaniem, które stawiam sobie tutaj jest wymiana starych pieców na węgiel we wszystkich budynkach należących do miasta. Stawiam sobie ambitny cel, aby do 2025 r. Wszystko co należy do miasta było ogrzewane ekologiczne. To są budynki administracyjne ale w dużej częsci mieszkania komunalne, mamy ich bardzo wiele. Na to mam wpływ i to chciałbym zrobić mimo ogromnego wyzwania finansowego – mówił prezydent.

Młodzież uczestnicząca w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym w Rybniku na rynku mówiła, że dorośli dziś oszaleli na punkcie "black friday" - zakupowego czarnego piątku zamiast myśleć o zielonym piątku!
Młodzi mówili o konsumpcjoniźmie. O tym, że kupujemy dużo nie zastanawiając się po co nam kolejna, 8 para spodni.

W podobnym tonie wypowiadał się Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego, który na rynek przyszedł z wnukami. Dzieci miały kartonik z bardzo wymownym hasłem:

Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy - nieśli przesłanie Paulinka i Kacper

- Dziś dla dorosłych najistotniejszą miarą dobrobytu jest wzrost gospodarczy, który powinien rosnąć – każdego roku coraz więcej, coraz więcej pieniędzy , dóbr często w ogóle człowiekowi do życia niepotrzebnych. Ale takie postępowanie dorosłych ma swoją cenę i wiąże się z rabunkowym traktowaniem naszej matki ziemi, z rabunkową eksploatacją złóż naturalnych, zniszczeniem środowiska i klimatu. Chciałbym abyście o tym dorosłym ciągle przypominali, że ta droga doprowadzi nas donikąd - mówił Kuczma, czytając potem przesłanie przyniesione przez jego wnuki.

"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy Paulinka i Kacper nie doprowadźcie nigdy do tego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto