Młodzi mają głos

W czasie minionego weekendu odbyła się druga edycja Boguszowickich Dni Młodych. Zabawę zorganizował miejscowy Dom Kultury. Robert Pior, jeden z pracowników placówki, powiedział nam, że celem przedsięwzięcia było umożliwienie młodym prezentacji swojej twórczości. Pierwszego dnia imprezy w kinie (działającym w Domu Kultury) zaplanowano pokazy dwóch filmów: "Pół serio" w reżyserii Tomasza Koneckiego oraz "Zbrodni i kary" Piotra Dumały. Niestety, ten drugi obraz (oparty na powieści Fiodora Dostojewskiego), nie dojechał do Rybnika. Pracownicy Domu Kultury mają jednak nadzieję, że rybniczanie będą go mogli niebawem zobaczyć.

W sobotę w Domu Kultury królowała muzyka. Na scenie prezentowało się sześć zespołów. Zagrały kapele "Kometa" z Żor, która prezentuje muzykę reggae, "Drowned Grief" z Czechowic-Dziedzic (grunge), "Parking" z Raciborza (grunge), "Dzioło" (psycho-reggae-acid czad) oraz "Sonddbruck" z Mysłowic (punk). Gwiazdą wieczoru była legenda polskiej sceny niezależnej, grupa "Dezerter". Podczas koncertów czynne było stoisko, na którym sprzedawano płyty, kasety, niezależne czasopisma muzyczne, koszulki oraz inne gadżety.

Ostatni dzień imprezy znów należał do kina. Swoje obrazy pokazali członkowie Klubu Filmu Niezależnego oraz Rybnickiej Grupy Filmowej. Klub Filmu Niezależnego zaprezentował dwa teledyski (w tym obraz zrealizowany dla zespołu "Underground") oraz filmy "Proces Jagny" i "Czerwony autobus". Z kolei Rybnicka grupa filmowa zaprosiła na prapremierę filmu "Zdrada". Niestety, nie obyło się bez przykrego incydentu. W sobotę przed Domem Kultury pojawiła się grupa agresywnych wyrostków. Doszło do przepychanek. Szef Domu Kultury wezwał policję. Na miejsce przyjechały dwa radiowozy. Po rozrabiakach nie było już jednak ani śladu. Później impreza przebiegała bez zakłóceń. Dodajmy, że w sumie wzięło w niej udział kilkuset młodych ludzi.