Dobra zabawa, niesamowici ludzie i mega klimat. Wszystkie puzzle poukładały się idealnie i ukończyłem wszystkie tory. Mimo, że mogłem dotknąć liny jako pierwszy człowiek w Polsce, nie jestem w stanie opisać, jaka była w dotyku. Emocje sięgnęły zenitu, cała hala wrzała. To był najmocniejszy i najszczerszy doping jaki w życiu słyszałem. Jednak… „to i tak by nic nie dało” żeby złamać 25 s potrzebny jest specjalistyczny trening na linie w dużym formacie, którego u mnie zabrakło. Dziękuję rodzinie i znajomym za wsparcie! Dziękuję za kosmiczny doping! Dziękuję całej społeczności za stworzoną atmosferę! Gratuluję wszystkim uczestnikom odwagi i zazdroszczę zabawy na torze półfinałowym. Życzę Wam dobrej nocy! Ja muszę czekać na kolejną, bo dzisiaj już nie zasnę... - tak w kilku zdaniach swoje emocje po wygraniu polsatowskiego programu opisywał rybniczanin.
Do rywalizacji w finałowym odcinku stanęło aż trzech zawodników z naszego regionu, oprócz Igora byli to: Dawid Jarząbek z Rybnika i Tomasz Oślizło z Świerklan. Obaj odpadli jednak na skomplikowanych torach przeszkód. Ostatecznie, do najważniejszego elementu rywalizacji dotarł tylko Igor, który w wyznaczonym czasie musiał się wspiąć na tzw. Góra Midoriyama. Gdyby ją zdobył, byłby 10 uczestnikiem programu na świecie, któremu to się udało. Na szczyt Igor owszem wszedł, ale po wyznaczonym czasie.
Igorowi gratulujemy wspaniałej przygody i gratulujemy wygranej!
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?