W „Diagnozie” gra pan rybniczanina, niedawno widziano Pana w mieście. Bywa pan w Rybniku często?
To jest akurat dość zabawne, bo ja ze wszystkich aktorów grających w „Diagnozie” mam do Rybnika najbliżej, zaledwie 50 kilometrów, a pierwszy raz w życiu byłem w tym mieście dopiero miesiąc temu. Pojechaliśmy całą rodziną, ponieważ fotograf, który robił nam sesję na 15. rocznicę ślubu, tu mieszka. Nie byłem w Rybniku nawet podczas zdjęć do pierwszego sezonu „Diagnozy”, ponieważ mojego wątku one nie dotyczyły. Ale przyjadę w styczniu, gdy będziemy kręcić tam sceny do drugiego sezonu. Rybnik jest uroczym miastem. Ma w sobie coś, co lubię. Małomiejskość bez prowincjonalności. Niestety, gdy się spojrzy na jakąkolwiek aplikację monitorującą jakość powietrza, to Rybnik jest bardzo wysoko w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast. Smog było czuć już podczas tej naszej wizyty w Rybniku, a nie był to jeszcze miesiąc zimowy. To jest, póki co, jedyna rzecz, która by mi przeszkadzała. Bardzo słabo znam Rybnik. Ostatnio byłem drugi raz, ale właściwie w tym samym miejscu, w okolicy rynku. Resztę widziałem tylko zza szyby samochodu. To wszystko. Może teraz coś się zmieni, bo wiem, że będę tam kilka dni.
A ten Rybnik, który kreujecie w „Diagnozie”, jest, pana zdaniem, choć trochę prawdziwy?
Staramy się być uczciwi. Wiadomo, że pan jako rybniczanin pokazałby inne miejsca niż te, które chce pokazać promujące się miasto. Autochtoni wiedzą na przykład, że serialowy szpital wcale nie jest szpitalem, tylko kampusem uniwersyteckim, ale generalnie staramy się, żeby ten Rybnik na ekranie, z tym Rybnikiem rzeczywistym w miarę możliwości się pokrywał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Michał Czernecki z Sosnowca gra Ślązaka z Rybnika
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?