Windy w Rybniku: matka z córką uwięzione
Wadliwe i niebezpieczne windy w Rybniku w końcu kogoś zabiją! Zostałam w niej uwięziona razem z córką Karoliną, chorą na porażenie mózgowe. Drzwi nie otwierały się, winda drżała, a moja Karolina wpadła w panikę - taką wstrząsającą relację przedstawiła „Dziennikowi Zachodniemu” jedna z mieszkanek Rybnika, Danuta Borysewicz, która dzisiaj o godz. 7. rano została uwięziona w windzie z 34-letnią córką, Karoliną Pękałą.
Kobiety twierdzą, że winda - dosłownie - oszalała.
- Miałyśmy jechać na Warsztaty Terapii Zajęciowej. Nerwowo naciskałam guzik, ale bezskutecznie. Ruszyłyśmy na inne piętro, próbowałyśmy wszystkiego, nadal nic. Powietrze gęstniało, w przenośni i dosłownie, były nerwy i brak powietrza - opisuje zszokowana rybniczanka.
Kobieta uderzała w drzwi na każdym piętrze, które mijała, żeby wezwać pomoc. Jej córka Karolina wpadła w panikę. Zbiegli się sąsiedzi, którzy też zaczęli uderzać - w windzie hałas się potęgował. - Moja córka nie rozumiała, co się dzieje, była przerażona. Gdy winda zaczęła drżeć, poczucie zagrożenia stawało się coraz większe. Winda zaczęła jeździć w tę i z powrotem, ale drzwi się nie otwierały, Karolina wpadła w histerię - mówi Danuta Borysewicz.
Jeden z sąsiadów zadzwonił po pomoc i przekazał kobietom, że do pół godziny ktoś je stamtąd wyciągnie. Na szczęście pomoc nadeszła szybciej - kobiety zostały uwolnione po około 20 minutach.
- Z naszą windą jest tak: na kogo wypadnie, na tego bęc. Dzisiaj wypadło na nas. Jak trafi na starszego lub schorowanego człowieka, to będzie zgon - mówi wprost rybniczanka. - Te windy często się zacinają. Zrobiono ich przegląd, ale to nic nie dało. Któraś z tych wind kogoś w końcu zabije - potwierdzają mieszkańcy.
Warto zaznaczyć, że na łamach „Dziennika Zachodniego” wielokrotnie poruszaliśmy już temat wadliwych wind w Rybniku - bo tego typu incydentów jest sporo. W kwietniu, w bloku przy ul. Chabrowej w windzie utknęła ciężarna kobieta z 7-letnią córką.
Mimo tego, kilka dni temu w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewniano nas, że windy są już całkowicie sprawne - wystarczyło zmienić firmę konserwującą nowe urządzenia. Jak widać: nie są.
Więcej na ten temat przeczytacie w czwartkowym (30 czerwca) papierowym wydaniu „Dziennika Zachodniego".
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?