Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej z wizytą w Rybniku
17 marca, Koalicja Obywatelska rozpoczęła przedwyborczą podróż po województwie śląskim. Na spotkania z mieszkańcami przybyło wielu polityków, w tym lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, który w piątek 17 marca pojawił się w Bytomiu.
Otwarte spotkanie z parlamentarzystami odbyło się także w Rybniku, gdzie z mieszkańcami rozmawiali Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, senator Bogdan Klich i poseł na Sejm RP Marek Krząkała. Do siedziby biblioteki publicznej w Rybniku, gdzie odbyło się spotkanie, przybył również prezydent miasta Piotr Kuczera oraz niektórzy radni. Pojawiło się także sporo mieszkańców, w szczególności sympatyzujących z opozycją.
Podczas spotkania z mieszkańcami poruszane były bieżące tematy, związane z działaniami partii rządzącej. Marszałek Tomasz Grodzki nie pominął tematyki dotyczącej Krajowego Planu Odbudowy czy ustawy wiatrakowej. Wiele uwagi poświęcono również nadchodzącej kampanii wyborczej.
- Pieniądze z KPO są potrzebne dla Śląska - przekonywał marszałek Tomasz Grodzki.
W kontekście nadchodzących wyborów wypowiadał się senator Bogdan Klich.
- Musimy włożyć ogromną pracę, ale jeżeli te najbliższe wybory potraktujemy poważnie, to te procesy, które przeprowadzono w ostatnich siedmiu latach są do odwrócenia - podkreślał senator Bogdan Klich.
Później do głosu doszli również mieszkańcy, którzy zadawali pytania politykom. Większość z nich dotyczyła programu Platformy Obywatelskiej na przyszłe wybory.
Platforma Obywatelska z wizytą na Śląsku
W kolejnych dniach politycy opozycji będą kontynuowali przedwyborczą podróż po województwie śląskim. Donald Tusk spotka się między innymi z mieszkańcami Żywca i Częstochowy.
Bogdan Klich: "Jeżeli likwidowane były jednostki wojskowe, w ich miejsce ustanawiano nowe"
Podczas wizyty w Rybniku, Bogdan Klich, obecny senator KO, a w latach 2007-2011, w trakcie pierwszej kadencji rządów PO-PSL, minister obrony narodowej, w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" odniósł się do zarzutów formułowanych przez obecny MON. Jak podaje resort obrony, za rządów PO-PSL w setkach likwidowane były jednostki organizacyjne w wojsku, a także jednostki wojskowe.
Do tych zarzutów Klich przyznaje się, ale tylko częściowo. Wprawdzie potwierdza, że jednostki wojskowe były likwidowane, ale jeśli tak się działo, w ich miejsce powoływane były nowe.
- Jeżeli były likwidowane jakiekolwiek jednostki wojskowe, to równocześnie były ustanawiane nowe. Osobiście powołałem w Białymstoku Pułk Rozpoznawczy, kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa naszej wschodniej granicy w miejsce praktycznie rzecz biorąc istniejącej jedynie na papierze, jednostki, jakim był Batalion Obrony Terytorialnej. Powołałem w Zamościu 3. Batalion Zmechanizowany po to, aby tam właśnie na wschodniej granicy stacjonowało regularne, operacyjne wojsko. MON mówi o likwidacji 3. Brygady w Lublinie, ale ta 3. Brygada została zastąpiona przez Polsko-Ukraińsko-Litewską Brygadę, która w tej chwili w trakcie wojny na Ukrainie pełni kluczową rolę jeżeli chodzi o szkolenia dla walczących Ukraińców - odpowiada były szef resortu obrony narodowej.
Z kolei jeśli chodzi o jednostki organizacyjne, Bogdan Klich przekonuje, że były one likwidowane ze względów organizacyjnych, żeby łatwiejsze było zarządzanie nimi. - Owszem, zmniejszaliśmy liczbę garnizonów, ale to są jednostki organizacyjne. Zawsze lepiej jest mieć mniej jednostek organizacyjnych, którymi się zarządza, aniżeli więcej - twierdzi senator KO.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?