MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz zmienia barwy

Marcin Kasprzyk
Słaba postawa na torze i ciągłe kłopoty ze sprzętem sprawiły, że Węgrzyk nie osiągał w tym roku rewelacyjnych wyników.
Słaba postawa na torze i ciągłe kłopoty ze sprzętem sprawiły, że Węgrzyk nie osiągał w tym roku rewelacyjnych wyników.
Mariusz Węgrzyk, dotąd związany z Rybnickim Klubem Motorowym, zdecydował, że w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy KM-u Ostrów Wielkopolski. - Podpisałem już odpowiednie dokumenty - mówi Węgrzyk.

Mariusz Węgrzyk, dotąd związany z Rybnickim Klubem Motorowym, zdecydował, że w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy KM-u Ostrów Wielkopolski. - Podpisałem już odpowiednie dokumenty - mówi Węgrzyk. Tak więc zawodnik, który w sumie sześć sezonów startował z rekinem na piersiach, niebawem zasili ekipę, która będzie jednym z rywali RKM-u w walce o miejsce w ligowej pierwszej czwórce.

Lepsze warunki
Co sprawiło, że Mariusz Węgrzyk zdecydował się odejść z Rybnika? - Przede wszystkim warunki finansowe. Ostrów zapewnił mi więcej pieniędzy na przygotowanie sprzętu do sezonu. Ten sport jest bardzo drogi i bez odpowiedniego zabezpieczenia trudno o wyniki - odpowiada zawodnik. Węgrzyk dodaje też, że na pewno wyciągnie wnioski z poprzedniego nieudanego sezonu, gdy już w pierwszych startach okazało się, że jego sprzęt nie pracuje najlepiej. - Nie planuję przeprowadzki do Ostrowa. Będę dojeżdżał. Nie chcę też rozstawać się z RKM-em na dobre. Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę - dodaje żużlowiec.

O pierwszą czwórkę
Trenerem drużyny z Ostrowa jest Jan Grabowski, były szkoleniowiec "rekinów", który dobrze zna Mariusza Węgrzyka. Oba zespoły zamierzają walczyć w przyszłym sezonie o miejsce w pierwszej czwórce ligi.


Dziesiąty sezon na torze
Mariusz Węgrzyk startuje od 1995 roku. Wtedy zdobył licencję zawodnika. Pierwsze dwa sezony w rybnickim klubie były dla niego bardzo udane. Następnie trzy lata reprezentował barwy Atlasu Wrocław. W 2001 roku wrócił do Rybnika. Po udanym sezonie 2001 później jeździł ze zmiennym szczęściem. W tym roku, na ekstraligowych torach nie wiodło mu się najlepiej. Słaba postawa na torze i ciągłe kłopoty ze sprzętem sprawiły, że Węgrzyk nie osiągał dobrych wyników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto