Coraz głośniej, dzięki działalności przeróżnych organizacji mówi się o cierpieniu zwierząt, odpowiednim ich traktowaniu. Kolejne przypadki zaniedbywania psów czy kotów, a czasem nawet i bestialstwa są piętnowane i karane prawomocnymi wyrokami sądu. Wydawać by się mogło, że to działa prewencyjnie. Ale nie na każdego.
Pet Patrol z Rybnika znów odebrał dwa skrajnie zaniedbane psy. To Rolf i Waldi. Oba były dosłownie żywcem zżerane przez pasożyty. Stowarzyszenie, chociaż samo boryka się z kłopotami finansowymi, musiało zareagować.
- Jest ciężko, ale zobaczcie zdjęcia, nie mieliśmy wyjścia. Tak zaniedbanych psów dawno nie widzieliśmy. Starszy psiak Rolf, to obraz nędzy i rozpaczy... zjadany przez pchły i nie wiadomo co jeszcze. Jest wyłysiały, ma rany z których leci krew i ropa. Cały czas się drapie, bo tak bardzo go wszystko swędzi. Wyobrażacie to sobie? Przecież to istny horror i tortura. Mały psiak w lepszym stanie ale również zżerany przez pasożyty. To tylko to co na zewnątrz, a co żyje w ich brzuszkach - mówią wolontariusze Pet Patrolu.
Wiadomo, że do tej pory psy był z panem, który jak to określono "woli alkohol i chyba nigdy nie trzeźwieje". Ale obiecał Pet Patrolowi, że więcej zwierząt mieć nie będzie...
Oba odebrane psy są już po wizycie w przychodni. Otrzymały środki na odpchlenie i odrobaczenie. Lekarstwa i pobrano zeskrobiny i krew do badania. Wyniki wkrótce. Te psy czeka długa droga do całkowitego wyleczenia.
Pieski można wesprzeć wpłacając symboliczną kwotę na nasze konto, wpisując w tytule" Rolf i mały":
Konto bankowe (PL):
24 1600 1462 1824 6396 7000 0001
Konto walutowe (EUR):
94 1600 1462 1824 6396 7000 0002
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?