Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja kopalń co oznaczałyby dla Rybnika? Chwałowic, Jankowic? Całego miasta?

Redakcja
A.Król
We wtorek 28 lipca wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyjechał na Śląsk, ale nie przedstawił - jak podejrzewano - programu restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej. Jak się dowiadujemy, minister aktywów państwowych miał za to powiedzieć, że "doniesienia medialne na temat likwidacji kopalń nie były prawdziwe". Jadnak nie jest jednak tajemnicą, że sytuacja PGG jest zła. Mówiło się o zamrożeniu 14-stki wszystkich pracowników PGG na trzy lata i uzależnieniu 30 procent pensji od efektywności. Przyszłość PGG stoi pod znakiem zapytania. Co to oznacza dla Rybnika, gdzie w kopalniach pracują tysiące mieszkańców?

Dziś, we wtorek 28 lipca wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyjechał na Śląsk, ale nie przedstawił - jak podejrzewano - programu restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej. Jak się dowiadujemy, minister aktywów państwowych miał za to powiedzieć, że "doniesienia medialne na temat likwidacji kopalń nie były prawdziwe".

Przypomnijmy: w niedzielę, 26 lipca portal BiznesAlert.pl piórem Karoliny Bacy-Pogorzelskiej poinformował o planach rządu wobec PGG. Informację potwierdziły też inne media. Chodzi o fatalną sytuację i o likwidację kopalń Ruda i Wujek.

Jadnak nie jest jednak tajemnicą, że sytuacja PGG jest zła. Mówiło się o zamrożeniu 14-stki wszystkich pracowników PGG na trzy lata i uzależnieniu 30 procent pensji od efektywności. Przyszłość PGG stoi pod znakiem zapytania. Co to oznacza dla Rybnika, gdzie w kopalniach pracują tysiące mieszkańców.
Na szczęście kopalnie ROW są rentowne.

Jak sytuację komentuje prezydent Rybnika Piotr Kuczera?

Reforma górnictwa jest kluczowa dla życia gospodarczego i społecznego Górnego Śląska, dlatego powinna być oparta o dokumenty wypracowane w dialogu społecznym. Proces sprawiedliwej transformacji, który powinien się dokonać na Śląsku wymaga czasu, ostrożności i rozwagi. Powinien uwzględniać przemianę gospodarczą całego regionu. Nie może być działaniem doraźnym, związanym z koniunkturą na węgiel - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

- Pamiętajmy, że na przykład w kopalni zespolonej ROW pracuje około 10 tysięcy osób , dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że na 1 miejsce pracy w kopani przypada szacunkowo od 3 do 4 miejsc pracy w firmach okołogórniczych.
Każdemu śląskiemu włodarzowi miasta powinno zależeć na tym, aby ten proces był połączony z jasną mapą drogową dotyczącą nowych inwestycji i przebranżowienia regionu z zachowaniem spokoju społecznego - dodaje Kuczera.

Rybnicki radny Andrzej Wojaczek, emeryt górniczy, członek komisji zakładowej Solidarności w KWK Chwałowice tłumaczy, że nie wyobraża sobie, by plan likwidacji kopalń miał dotyczyć kopalni Chwałowice. Trzeba zaznaczyć, że z Andrzejem Wojaczkiem rozmawialiśmy dziś 28.07 rano, gdy nie było jeszcze wiadomo, że minister Sasin nie przedstawi planu restrukturyzacji).

- Nie wyobrażam sobie by górników z kopalni Chwałowice spotkało to, co proponuje minister Sasin, a mianowicie zawieszenie “czternastki”, zarobki o 30 proc. mniejsze. Ja wiem ile zarabiają chłopcy. Ja uważam, że te ograniczenia nie powinny spotkać tych, którzy pracują. A na kopali Chwałowice górnicy naprawdę ciężko pracują. Tam jest młoda załoga, myślę, że związkowcy zrobią wszystko by nie pozwolić na tego typu propozycje, które proponuje minister Sasin – mówi Andrzej Wojaczek.

Przyznaje, że nowe terminy likwidacji kopalń (mówi się o roku 2036), wyglądają fatalnie.

- Dla nas, dla Rybnika, dla ROWu to jest katastrofa. Nie wyobrażam sobie, że coś takiego nas spotkało. My nie jesteśmy na to przygotowani. Nie mamy zakładów, które mogłyby przejąć tyle ludzi. Nie tylko górników, ale to są też pracownicy w zakładach, które są z górnictwem związane w jakiś sposób, czy to maszynowo lub w inny sposób. Armia ludzi w Rybniku. Nie wyobrażam sobie, by którakolwiek z naszych kopalń miała być zamknięta czy iść do likwidacji. Kopalnia Chwałowice to najlepsza kopalnia w ROWie. Bezsprzecznie. Jankowice na razie dzięki Bogu dobrze. Rydułtowy mają trudne warunki. Ale od tego są eksperci. Nie mogą się zgodzić na to, by tu jakakolwiek przykrość spotkała nasze zakłady. Naszych ludzi. Nawet mi to do głowy nie przychodzi, że pan minister zlikwiduje którąkolwiek kopalnię – mówi Wojaczek.

Czy górnicy nie czują się oszukani? Jeszcze 2 tygodnie temu w kampanii wyborczej prezydent Duda obiecywał, że nie będzie zamykania kopalń – dopytujemy.

- Dziś na spotkaniu z ministrem są przedstawiciele związków. I to pytanie na pewno padnie. Na panu ministrze Sasinie się nie kończy a rozpoczyna. Jest jeszcze premier, poseł tej ziemi, jest prezydent Duda, który szanuje górników i na pewno zrobi wszystko by nie zapomnieć o tym o czym mówił – mówi Wojaczek.

- Ja jestem dobrej myśli. Myślę przede wszystko o ROWie. Wiadomo, że ci którzy pracują na lepszych kopalniach pracują na tych którzy robią tam, gdzie są mniejsze zyski. Nie za wszelką cenę będziemy bronić nierentownych kopań. Nie na tym to polega. Trzeba to rozważyć, powiedzieć szczerze I otwarcie ludziom – dodaje Wojaczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto