Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kup sobie skrzynkę na zwłoki z psychiatryka w Rybniku

Szymon Kamczyk
Kapsuła na zwłoki została kupiona w rybnickim psychiatryku i trafiła na rynek staroci.
Kapsuła na zwłoki została kupiona w rybnickim psychiatryku i trafiła na rynek staroci. Facebook
„Sprzedam kapsułę do przewozu zwłok – idealna na bagażnik dachowy” - tej treści ogłoszenie pojawiło się w sieci. Sprawa jest o tyle ciekawa, że rzeczona kapsuła pochodzi z byłego prosektorium Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. Co istotne, przedmiot został nabyty legalnie – na wyprzedaży w szpitalu. Rzecznik szpitala oraz sprzedawcę kapsuły spytaliśmy o to, czy taki przedmiot jest bezpieczny i w jaki sposób trafił na rynek.

Kup sobie skrzynkę na zwłoki z psychiatryka w Rybniku

Niecodzienne ogłoszenie znalazło się na portalu Facebook, w grupie „Racibórz – sprzedam, zamienię”. Sprzedawca z Rybnika zaoferował kapsułę do transportu zwłok, pochodzącą z rybnickiego psychiatryka. W opisie znalazła się nawet informacja o możliwości wykorzystania przedmiotu np. w formie bagażnika dachowego lub donicy na działkę. Na zdjęciach kapsuła wyglądała dość czysto. Widać było również, że jest to dość stary przedmiot. Udało nam się skontaktować ze sprzedawcą, który okazał się handlarzem starociami. Po przyjeździe na miejsce dziennikarze zastali sporo różnego rodzaju bibelotów i antyków. Była też specyficzna „trumna”. Stan przedmiotu był dobry, widać było, że pojemnik został dobrze oczyszczony. Choć sprzedaż kapsuły na zwłoki brzmi dość groteskowo, wszystko odbyło się legalnie.

Zainteresowany kupnem rybniczanin zwrócił się do szpitala z wnioskiem o możliwość odkupienia różnego rodzaju zalegających na terenie placówki staroci. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie przed dyrekcję, bo dla placówki publicznej możliwość odpłatnego pozbycia się niepotrzebnych rupieci to korzystne działanie. Z takim wnioskiem zwrócić może się każdy, np. kolekcjoner antyków czy handlarz. – Trumnę legalnie odkupiliśmy z kolegą od szpitala w Rybniku, razem z innymi rzeczami z byłego prosektorium. Kapsuła prawdopodobnie nie była używana i leżała w magazynie, ale tego nie możemy potwierdzić. Zaskoczyło mnie zainteresowanie moim ogłoszeniem. Wstępną chęć zakupu zasygnalizował mi mieszkaniec Warszawy, który planuje otwarcie prywatnego prosektorium – powiedział nam Roland Herok, sprzedawca z Rybnika. – Po wystawieniu ogłoszenia szpital kontaktował się ze mną, aby nie pisać skąd przedmiot pochodzi – dodał sprzedawca.

Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu Dziennika Zachodniego!

Wideo: Tak wyglądają... Targi Funeralne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto