Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krząkała, Kuczera i Kieca: Centralizacja kraju odbiera miastom możliwość decydowania o sobie

Aleksander Król
Aleksander Król
W niedzielę (7.07) o godzinie 13.15 na rybnickim rynku odbyła się krótka konferencja parlamentarzystów i samorządowców Koalicji Obywatelskiej, na którą zaprosił poseł Marek Krząkała. - Dziś mamy spór o wizję Polski, która albo będzie zarządzana centralnie z Warszawy z poziomu ministerstw jak chce PiS, albo będzie Polską, która jednak kładzie duży nacisk na samorząd i pozwala decydować o sobie miastom i powiatom – mówili przedstawiciele KO.

Krząkała, Kuczera i Kieca: Centralizacja kraju odbiera samorządom możliwość decydowania o sobie

Konferencja na rybnickim rynku poprzedziła Forum Programowe Koalicji Obywatelskiej, które odbędzie się w najbliższy piątek i sobotę (12.07, 13.07) w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, na które zaprosił Marek Krząkała, poseł PO.

- Koalicja Obywatelska zamierza kontynuować spotkania z mieszkańcami przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Najbliższe wybory rozstrzygną o wizji i przyszłości Polski. Chcemy przekonać obywateli do naszych pomysłów, programów. Tak ważne jest to, byśmy o tym dyskutowali – mówił Marek Krząkała.

O tym, że wybory będą przełomowe w kontekście "centralizacji kraju" mówił prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

- Samorząd towarzyszy nam przez 30 lat. Trzeba przyznać, że ta współpraca samorządów z parlamentem miała różne koleje losów. Jesteśmy jednak w momencie, kiedy wybory będą przełomowe, bo mówimy o procesie centralizacji kraju. Rząd PiS-u udowadnia to przesuwając wiele zadań na samorządy, a nie idą za tym środki finansowe. Liczymy na to, że samorządowcy będą ważnym elementem kampanii. Rozwój samorządu będzie uzależniony od tych wyborów – mówił Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

W podobnym tonie wypowiadał się Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego, który mówił, że 29 lat temu Polacy otrzymali wybór i mogli decydować o wyborze wójtów, prezydentów, burmistrzów oraz radnych.

- Chcemy, żeby Polska żyła małymi ojczyznami, by te małe wspólnoty decydowały, na co idą środki finansowe, jak realizują swoje marzenia i ambicje. To jest istota samorządnej, wolnej Polski. Czy oddamy władzę tym, którzy wolą centralizację i zarządzanie w Warszawie? - mówił Mieczysław Kieca.

Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej tłumaczyli, że coraz mniej mają do powiedzenia samorządy, a o wszystkim decydują w Warszawie, na co podawali wiele przykładów.

- W okresie 4 ostatnich lat odebrano miastu kompetencje do ustalania cen wody. Każde zmiany musimy wysyłać do Wód Polskich i oni de facto ustalają kwoty – mówił Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika.

Wyliczał, że kolejnym przykładem jest tzw. "kopalnia Paruszowiec".

- Prezydent wydaje tylko opinię, a decyzja i tak zależy od ministra środowiska. Ten temat nie zależy od nas – mówił.

Zwrócił uwagę na zamieszanie wokół sprawy elektrowni Rybnik, która miała grzać miasto, ale nagle okazuje się, że gdzieś zapadają inne decyzje.

- Są podpisane porozumienia ze spółkami Skarbu Państwa, ale wyszło na jaw, że plany zostały zmienione. Porozumienia z miastem zostały złamane. W jaki sposób można zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne i cieplne, jeżeli nie zależą one od nas, ale widzimisię Warszawy? - pyta Wojciech Kiljańczyk.

Poseł Marek Krząkała mówił, że w kwestii "kopalni Paruszowiec" na niedawnej komisji sejmowej wyszło na jaw, że najważniejszy jest czynnik ekonomiczny, a nie człowiek.

- Minister energii mówi, że to nie jego kwestia, ministerstwo środowiska mówi to samo i czeka na decyzję RDOŚ. Z kolei dyrektor RDOŚ dał krótki czas na wniesienie uwag. Jest głuchy na uwagi z zakresu ochrony środowiska. Na niedawnej komisji sejmowej wyszło na jaw, że najważniejszy jest czynnik ekonomiczny. Jeżeli jest on decydujący, to wysyłajmy broń do Rosji lub Syrii. Nie możemy tak patrzeć. To młode pokolenie powinno decydować, jak chcą żyć i w jakim środowisku – mówi poseł Krząkała

O skutkach centralizacji odczuwanych w samorządach i niekorzystnych zmianach, jakie zaszły w przeciągu 4 ostatnich lat mówił więcej Mieszysław Kieca, prezydent Wodzisławia Ślaskiego.

- Coraz więcej zadań jest nam odbieranych. Idziemy w kierunku centralizacji i decyzji ministrów. Pomija się tryb konsultacyjny z samorządowcami, a potem wychodzą różnego rodzaju buble prawne, za które płacą mieszkańcy. Przykład? Zmiany w ustawie śmieciowej. W najbliższym czasie mieszkańcy Wodzisławia będą beneficjentami „dobrej zmiany”. Na najbliższej sesji rada miasta stanie przed drastyczną podwyżką cen odbioru odpadów z 12 złotych na 26. Mieszkańcy na to nie mają wpływu – mówi Mieczysław Kieca.

O odbieraniu możliwości decydowania o sobie miastom mówił więcej także prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

- Wszystkie ulgi, które z jednej strony są potrzebne, ale nie są rekompensowane samorządom. Prosty przykład – miasto na prawach powiatu w każdej złotówce ma 49 groszy z tzw. PITu. To nie będzie w żaden sposób rekompensowane. Ulgi dla młodych, które wchodzą od września też nie będą rekompensowane. Podwyżki dla nauczycieli słuszne, ale nie mamy jasnego sygnały, że będzie budżet nowelizowany i te pieniądze na pewno wpłyną. Wody Polskie i koszt zrzutu tychże wód – dla przykładu miasto Pszczyna wylądowała w sądzie – zaproponowano im kwotę 8 milionów złotych - mówił Kuczera.

To są wszystko rzeczy, które nie do końca są śledzone przez mieszkańców, co jest naturalne. Ale w perspektywie będą powodowały drenaż finansowy samorządów, których skuteczność będzie ograniczona. Dlatego myślę – stąd taki zryw samorządowy w Polsce: Gdańsk i 21 tez , które dziś są dyskutowane i przerabiane. Zapowiedź spotkań w Subregionach by wokół samorządu podyskutowali - tłumaczył prezydent Piotr Kuczera.

Dziś mamy spór o wizję Polski, która albo będzie zarządzana centralnie z Warszawy z poziomu ministerstw, albo będzie Polską, która jednak kładzie duży nacisk na samorząd i jego rozwój. Wiemy jedno – ten eksperyment przez 30 lat trwał i bardzo dobrze wychodził. Nie widzę powodu, dla którego nagle mielibyśmy odwracać ten trend i zarządzać centralnie. To się w żadnym państwie nie udało. Twierdzimy, że silny samorząd wojewódzki , silny samorząd powiatowy i gminny to jest dobre rozwiązanie dla kraju - mówi Piotr Kuczera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto