Koronawirus: Rybnik i powiat rybnicki nadal w czerwonej strefie

Aktualizacja tzw. żółtych i czerwonych stref, do których należą powiaty z największą ilością zakażeń koronawirusem w ostatnich dwóch tygodniach (odpowiednio od 6 do 12 zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców – strefa żółta i powyżej 12 zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców – strefa czerwona) nie przyniosła dobrych wiadomości dla mieszkańców Rybnika oraz powiatu rybnickiego, które nadal należą do czerwonej strefy.

Oznacza to, że w Rybniku i powiecie ciągle obowiązywać będą częściowo przywrócone zasady reżimu sanitarnego, które obejmują między innymi obowiązek zasłaniania ust i nosa maseczką w przestrzeni publicznej, ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji publicznej oraz organizację wydarzeń sportowych i kulturalnych bez udziału publiczności.

W zaktualizowanej strefie czerwonej oprócz Rybnika i powiatu rybnickiego znajdują się także: Nowy Sącz, Ruda Śląska, powiaty: nowosądecki, wodzisławski, ostrzeszowski i wieluński. Do strefy czerwonej dołączyło również Jastrzębie-Zdrój do niedawna będące w objętej mniejszym rygorem (strefą żółtą). W drugą stronę powędrował natomiast powiat pszczyński.

Strefą żółtą objęte są ponadto: Żory, Biała Podlaska oraz powiaty: cieszyński, wieruszowski, raciborski, limanowski, grajewski i nowotarski.

Resort zdrowia opublikował też listę ostrzegawczą, na której znalazły się powiaty: tatrzański, bialski, zwoleński i słubicki.

Rybnik wraz z powiatem rybnickim do tzw. strefy czerwonej należą od początku częściowego przywrócenia obostrzeń – od minionej soboty (8.08). Na opuszczenie czerwonej strefy nie pozwolił nawet brak wykrytych zakażeń w ostatni poniedziałek (10.08). Lista powiatów objętych żółtą i czerwoną strefą ma być aktualizowana - zapowiedziało Ministerstwo Zdrowia.

Tylko dziś (13.08) wykryto w Polsce aż 811 przypadków koronawirusa. To drugi najwyższy wynik od początku epidemii. W statystykach ciągle przoduje Śląsk, gdzie stwierdzono aż 181 zakażeń.