Mateusz był faworytem do medalu w nowej kategorii wagowej do 56 kilogramów, o utworzeniu której niedawno zdecydowała Światowa Federacja Boksu Amatorskiego.
Pięściarz Z Rybnika od początku zawodów spisywał się znakomicie. W walce ćwierćfinałowej przed czasem pokonał zawodnika z Nowego Sącza - Jakuba Tokarza. W kolejnej rundzie - czyli w półfinałach wysoko na punkty (5:0) pokonał Kamila Jaworka z Dąbrowy Górniczej. W walce finałowej znakomity bokser z Rybnika zmierzył się z brązowym medalistą mistrzostw świata i brązowym medalistą - I Olimpiady Młodzieży Dawidem Michelusem z Sokoła Piła.
Walka od początku prowadzona była w bardzo szybkim tempie i była niezwykle zacięta. W pierwszej rundzie inicjatywę przejął Mateusz Mazik, gdzie trafiał rywala ciosami z dołu i prostymi. W drugiej odsłonie starcia walka była już nieco bardziej wyrównana i rywal naszego reprezentanta także zdołał wyprowadzić kilka celnych ciosów. W trzeciej rundzie walkę całkowicie zdominował Mazik. Jego rywal otrzymał kilak bardzo celnych i silnych ciosów w dolne partie ciała i w efekcie wyglądał jakby stracił chęć do dalszej walki. W końcowych sekundach zawodnik z Piły całkowicie stracił siły i tylko się bronił.
Zdziwienie miejscowej publiczności, a także samych kibiców było ogromne, gdy po walce sędziowie zawodów orzekli, że walka zakończyła się remisem, ale małymi punktami 4:1 wygrał zawodnik z Piły. Taki werdykt zgromadzona w hali w Koninie publiczność skwitowała gwizdami. Co więcej także prezes Polskiego Związku Bokserskiego, mistrz olimpijski z Moskwy, Jerzy Rybicki, określił ten wynik jako największy skandal sędziowski tych mistrzostw.
Mateusz Mazik, który nie zwykłą załamywać się porażkami już przygotowuje się do kolejnych spotkań. Już w środę nasz zawodnik wyjeżdża wraz z kadrą Polski na towarzyski dwumecz do Włoch. Natomiast 19 marca boksuje w Poznaniu w Elitarnej Polskiej I Lidze.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?