Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kohut poprosił Niemcy o możliwość transportu chorych Ślązaków do Niemiec ROZMOWA Z EUROPOSŁEM

Redakcja
Dziś (18.11) europoseł Łukasz Kohut z Rybnika napisał list do prezydenta Republiki Federalnej Niemiec, w którym zwrócił się o pomoc w zakresie dostawy specjalistycznego sprzętu medycznego i wsparcia personelu medycznego na Śląsku. To pokłosie odrzucenia oferty pomocy niemieckiej przez Polskę. - Absolutnie się nie zgadzam z takim podejściem. To kwestia wypracowania mechanizmu współpracy. Niestety w kontaktach z Niemcami, zawsze wychodzą na wierzch kompleksy - mówi w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Łukasz Kohut.

Dziś (18.11) europoseł Łukasz Kohut z Rybnika napisał list do prezydenta Republiki Federalnej Niemiec, w którym zwrócił się o pomoc w zakresie dostawy specjalistycznego sprzętu medycznego i wsparcia personelu medycznego na Śląsku. To pokłosie odrzucenia oferty pomocy niemieckiej przez Polskę.

O sprawie pisaliśmy tutaj:
Kohut prosi prezydenta Niemiec o pomoc dla służby zdrowia na Śląsku

ROZMOWA Z EUROPOSŁEM ŁUKASZEM KOHUTEM

W liście do prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera zaapelował Pan o możliwość transportu części pacjentów wymagających natychmiastowej opieki medycznej do ośrodków zlokalizowanych na terenie Niemiec. Ma pan jakieś dane dotyczące deficytów w szpitalach w woj. śląskim, czy też inne, które mówiłyby o konieczności przewiezienia naszych pacjentów do Niemiec?

Nie mam takich danych. To odniesienie do tego, co wydarzyło się na linii Czechy – Niemcy, bo Czesi kilkudziesięciu pacjentów przetransportowali do Niemiec. Podobnie kraje Beneluksu.
Prezydent Niemiec zwrócił się nie tylko do Polski ale też do innych krajów Unii Europejskiej z ofertą pomocy. I one skorzystały. Czesi dostali respiratory i wysłali do Niemiec część swoich chorych. Także kraje Beneluksu wysłały chore osoby do szpitali niemieckich. Moja prośba związana była z deficytem miejsc w szpitalach.

Ale póki co, w woj. śląskim są jeszcze miejsca w szpitalach dla pacjentów z COVID19...

Na początku drugiej fali epidemii były sygnały, że będzie ich brakowało. A jeszcze inną sprawą jest sprzęt medyczny. Ile na przykład potrzeba respiratorów? Tego do końca nie wiemy.

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, tłumacząc reakcję prezydenta Andrzeja Dudy na propozycję prezydenta Niemiec, mówił w mediach, że nie było konkretnej oferty ze strony Niemiec...

Absolutnie się nie zgadzam z takim podejściem. To kwestia wypracowania mechanizmu współpracy. Niestety w kontaktach z Niemcami, zawsze wychodzą na wierzch kompleksy.
Wystarczyło zwrócić się z jakimś oficjalnym stanowiskiem do prezydenta Niemiec i rozpocząć współpracę. Skoro Czesi, którzy mieli mniej zakażeń, byli w stanie nawiązać współpracę albo Belgowie, czy Holendrzy, to dlaczego Polacy odrzucili od razu tę pomoc? Może się okazać, że za tydzień czy dwa będzie dramatyczny wzrost zarażeń i będziemy bardzo jej potrzebować.

Jak by ta pomoc ze strony Niemiec dla Śląska miała wyglądać?

Mam nadzieje, że gdy udałoby się tą nawiązać porozumienie, to wypracujemy jakiś mechanizm z województwem, z zarządem województwa. To jest potrzebne, byśmy mogli oficjalną współpracę nawiązać z Niemcami.

Konsultował to już Pan z zarządem województwa?

Nie konsultowałem. Ale widziałem, że inne regiony w Polsce także zareagowały na list prezydenta Niemiec, np. województwo lubuskie. Nasze województwo nie zareagowało, ale po to jestem, by sprawę podnosić.

List został już wysłany do prezydenta Niemiec?
Tak, wysłaliśmy to z parlamentarnego maila, oczywiscie po niemiecku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto