Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kąpielisko Rudaw Rybniku przygotowane, czekamy tylko na pogodę

KUB
Wszystko jest już przygotowane, czekamy tylko na...pogodę. Od piątku oficjalne czynne miało być kąpielisko Ruda. Ze względu na temperaturę obiekt świeci jednak pustkami. Jak tylko temperatura się podniesie do wody na basenie będzie można wejść.

Ten sezon jest dla obiektu szczególny. Wszystko dlatego, że wraz z zakończeniem lata, czyli we wrześniu, na teren przy ulicy Gliwickiej wjedzie ciężki sprzęt. Wtedy to właśnie rozpocznie się przebudowa wysłużonego basenu.
Zamiast dotychczasowej jednej niecki basenu, będą trzy mniejsze. Ich budowa ma ruszyć jeszcze przed końcem roku, ale nie jest pewne, czy firma wyrobi się do czasu rozpoczęcia lata w roku 2013. Niewykluczone więc, że za rok nad Rudą nie będziemy mogli wypoczywać.
Zanim jednak to nastąpi, tłumy rybniczan tradycyjnie każdego, ciepłego dnia szturmować będą bramy ulubionego kąpieliska. Jeśli więc i twoje dziecko chce się tam wybrać w sobotę czy niedzielę z koleżankami i kolegami - pozwól mu! Nad ich bezpieczeństwa czuwać będą bowiem mistrzowie w ratownictwie wodnym.
- Każdego dnia na basenie będzie pracowało dziewięciu ratowników. Wymogi są takie, że wystarczyłoby ich sześciu, ale bezpieczeństwo ludzi jest sprawą priorytetową. Każdy z nich ma skończone 18 lat i jest znakomicie wyszkolony - zapewnia Sławomir Walento, szef Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Rybniku.
I w tym ostatnim zdaniu na szczęście nie ma ani słowa przesady. Rybniccy ratownicy od lat królują na Śląsku, wygrywając wszystkie turnieje w ratownictwie wodnym. Zanim trafili do pracy na Rudę, czy na basen w Chwałowicach, nad wodą przepracowali ponad 100 godzin.
Już dziś pracę na kąpielisku rozpocznie między innymi Aleksandra Roman, studentka pierwszego roku na Uniwersytecie Ekonomicznym w Rybniku.
- Do WOPR trafiłam prosto z sekcji pływackiej. Zrobiłam młodszego ratownika, załapałam się do drużyny ratowniczej i tak już zostałam - śmieje się rybniczanka. Ona nad bezpieczeństwem rybniczan wypoczywającym na kąpielisku czuwała już w ubiegłym roku.
- Podstawa to nie odwracać wzroku od wody. Trzeba też radzić sobie w przeróżnych sytuacjach. Nie brakowało sytuacji, że upominam jakąś osobę, by na przykład nie skakała do wody z rozbiegu i w odpowiedzi słyszałam "a czemu ty mi tego dziewczynko zabraniasz". Na szczęście to nie jest norma - mówi ratowniczka. - W ubiegłym roku zdarzało się wyciągać kilka osób z wody, ale na szczęście nie były to bardzo groźne sytuacje - dodaje.
Debiut w pracy ratownika na Rudzie zaliczy w tym roku Patrycja Wróbel. Jest przygotowana na to, iż nie raz, nie dwa, przechadzając się nad brzegiem basenu usłyszy okrzyk: Hej, Pamela.
- Takie docinki są na porządku dziennym. Ale nikt z nas się nimi nie przejmuje, bo robimy to, co lubimy. Świadomość, że odpowiadam za czyjeś bezpieczeństwo, mobilizuje do pracy. Na pewno sobie poradzę - podkreśla Patrycja.
Na Rudzie ratownicy obecni będą przez cały czerwiec, lipiec i sierpień. W kolejnych latach sezon na kąpielisku będzie dłuższy, bo obiekt zostanie podczas remontu wyposażony w baterie słoneczne, za pomocą których ogrzewana będzie woda w niecce basenu. Kąpieli zażywać będziemy i we wrześniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto