Jutro pogrzeb Wojciecha Studenta. Stach: Wojtek był prawdziwym "Studentem"

Jutro pogrzeb Wojciecha Studenta

Ceremonia pogrzebowa Wojciecha Studenta, wiceprezydenta Rybnika odbędzie się w piątek 10 listopada o godzinie 12 w Bazylice Św. Antoniego. Prochy Zmarłego złożone zostaną na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Rudzkiej w Rybniku. Zawsze pogodny, serdeczny Wojciech Student pozostanie w pamięci jako człowiek pełen pasji i zaangażowania. Jego osiągnięcia i wizje, które pozostawił, przypominać będą o kimś, kto odszedł zbyt szybko…

Wojciech Student zmarł nagle 28 października w Rzymie, gdzie przebywał na urlopie z żoną. DO dziś wspominają go bliscy, przyjaciele i współpracownicy.

Wojciech Student był prawdziwym "Studentem"

Wojciecha Studenta wspomina Marcin Stach, pełnomocnik prezydenta ds rewitalizacji, jeden z najbliższych współpracowników zmarłego wiceprezydenta:

Wojtek Student, to on zaprosił mnie do współpracy w U.M. Na początku nie byłem tym zainteresowany, ale kiedy mówił o mieście, społeczeństwie, mieszkańcach było coś w tym poruszającego. Kochał swoje miasto, miał wizje i odwagę żeby mówić o swoich pomysłach, był człowiekiem otwartym i odważnym. Przede wszystkim nie był architektem patrzącym na pojedyncze domy, budynki, widział więcej, miał ten zmysł – patrzył i widział całe miasto, różne powiązania urbanistyczne, komunikacyjne, społeczne, ekonomiczne, kulturalne, zdrowotne itd.
Był prawdziwym "Studentem", w odróżnieniu od wielu osób w "mieście" cały czas był otwarty, uczył się i gotowy do dyskusji. Umiał odłożyć drobne, partykularne interesy na rzecz miasta i mieszkańców, czego bardzo brakuje.
W rozmowach o rewitalizacji opracowywaliśmy wspólne plany, założenia, rozwiązania, koncepcje. Teraz bez Wojtka to już nie to samo. W realizacji projektów, celów, najważniejszy jest zespół, ludzie, którzy te cele nawet najlepsze zrealizują. Ten skład się zmienił, to już nie to samo. W rozmowach z Nim w zasadzie rewitalizacja miała charakter totalny, obejmowała wszystko, całe miasto, miasto jako jeden wielki organizm. On potrafił patrzeć na rzeczy skomplikowane z metapoziomu, rzadka cecha samorządowców, którzy raczej działają od problemu do problemu czy od"wyborcy" do "wyborcy"
Dla niektórych ludzi Wojtek był niewygodny ponieważ konfrontował ich z ograniczeniami w myśleniu, obawami, brakiem otwartości, co jest domeną ludzi którzy widzą więcej. Myślę że ludzie mieli do Wojtka różne podejście, ale gdzieś w skrytości szanowali go za fachowość i uczciwość z jaka podchodził do sprawy. Był prawym człowiekiem, społecznie wrażliwym od którego wiele osób mogłoby się wiele nauczyć.
Był rodzinnie związany z Rybnikiem. Jego rodzina i rodzina Miłki to kawał historii Rybnika, to w nim było i na pewno było wielkim oparciem w jego działaniach.
Wielka strata dla Rybnika
Marcin Stach