Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyn Kołek: Uważajcie, plaga trujących grzybów! [ROZMOWA+WIDEO]

Jakub Marcjasz
arc prywatne Justyna Kołka
Mam 60 lat i tyle muchomorów, ile jest w tym roku jeszcze nie widziałem! - ostrzega Justyn Kołek, grzyboznawca z Międzybrodzia Bialskiego.

Miniony sezon z powodu suszy nie był udany dla grzybiarzy. W tym roku jest wręcz przeciwnie.
W zeszłym roku o tej porze grzybów nie było. Pojawiły się dopiero pod koniec września. W tym roku jest całkowicie inaczej. Od początku wiosny, kiedy zaczęły zawiązywać się pierwsze grzybnie, mamy odpowiednią wilgotność gleby, ściółki i powietrza. Szczególnie w beskidzkich lasach, gdzie są gleby gliniaste, grzybów jest dużo.

Jakie są teraz grzyby w naszych lasach?
Bardzo różnorodne. Są nawet rydze, które są grzybami jesiennymi. Warto zwrócić uwagę, że letni wysyp grzybów różni się od jesiennego. Kiedy jest dobry rok, to nogi nie ma gdzie wcisnąć - grzyby są wszędzie. Teraz trzeba się trochę nachodzić. Są połacie lasu, gdzie natrafimy na dużą ich ilość, ale i takie, gdzie ich nie ma. To okres dla ludzi cierpliwych. Są wszystkie gatunki borowika, koźlarze, maślaki, podgrzybki, kurki.

To bezpieczne grzyby, które będą rosły aż do jesieni, ale pojawiła się też masa grzybów trujących.
W beskidzkich lasach jest bardzo dużo śmiertelnie trujących muchomorów - muchomor sromotnikowy zielonawy czy muchomor biały jadowity. Szczególnie dużo jest tych pierwszych. Są miejsca, w których znalazłem 30 ich owocników.

Mam 60 lat i tyle muchomorów, ile jest w tym roku jeszcze nie widziałem! To jest ich czas, bo jest ciepło i wilgotno, a grzybnia jest wypoczęta po zeszłym roku. Uważajmy więc na grzyby, które mają od spodu blaszki, a szczególnie te o zróżnicowanym zielonym odcieniu kapelusza. Muchomor sromotnikowy zielonawy jest mylony z gołąbkiem modro- żółtym i gołąbkiem zielonawym, z czubajką kanią czy gąską zielonką, która jesienią występuje na terenach piaszczystych. Natomiast muchomor biały jadowity mylony jest z pieczarką.

Dlatego radzę tym, którzy lubią je zbierać, aby nie zbierali młodych pieczarek, które spód mają biały.

Pana ogólna rada dla grzybiarzy?
Jeżeli mamy wątpliwość, co do grzybów i słabo się na nich znamy, to zbierajmy tylko te, które od spodu kapelusza mają rurki, inaczej gąbkę czy siateczkę. Wśród tych grzybów nie ma powodujących najcięższe zatrucia, a najwyżej zatrucia gastryczne. Nie wykonujmy też żadnych prób smakowych. Grzyby śmiertelnie trujące są łagodne w smaku i żadna obróbka termiczna nie przyniesie efektu. A kiedy poczujemy się źle po zjedzeniu grzybów leśnych, skontaktujmy się z lekarzem, nawet jeśli objawy przejdą, bo może nastąpić ciężki nawrót zatrucia, którego efektem jest śmierć. Starajmy się też dostarczyć resztki potrawy do badań toksykologicznych.
***
Z Justynem Kołkiem będzie można spotkać podczas Dnia Trzeźwości w Jeleśni 21 sierpnia.

Zobacz, co o trujących grzybach mówił nam Justyn Kołek rok temu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Justyn Kołek: Uważajcie, plaga trujących grzybów! [ROZMOWA+WIDEO] - Żywiec Nasze Miasto

Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto