To był finał już piątej edycji popularnego show w Polsacie. Na starcie stanęło 24 śmiałków z całej Polski, w tym Igor Fojcik, który w tym programie zaznał już radości zwycięstwa. Tym razem znów dostarczył widzom sporo emocji.
Na całej trasie zawodnicy mieli do przejścia trzyetapowy tor, a na jego końcu znajdowała się legendarna góra Midoriyama, którą dotychczas zdobyło tylko 10 osób w krajach, gdzie emitowany jest program Ninja Warrior.
Igor Fojcik, który wygrał już ubiegłoroczną edycję programu i tym samym zdobył tytuł Last Man Standing , tym razem także zaszedł daleko. Miał jednak poważnego rywala do wygranej - Jana Tatarowicza, który pierwszy tor pokonał o kilka sekund szybciej niż Igor.
W drugiej rundzie zmagań rybniczanin wpadł jednak do wody i nie było mu dane zmierzyć się z atrakcją główną turnieju - górą Midoriyama. Mimo to 25-letni Igor Fojcik został okrzyknięty najlepszym zawodnikiem Ninja Warrior Polska. I już zapowiedział, że nie do dwóch razy sztuka...
Zdobywca tytułu Last Man Standing, za dotarcie w tej edycji najdalej ze wszystkich uczestników, otrzymał 15 tysięcy złotych. Jak przyznaje, nagroda jest w dobrych rekach, choć... nie w jego! - Jeżeli chodzi o wygraną, to już moja narzeczona wie, co z tym zrobić - przyznaje z uśmiechem. - Nie muszę się tym martwić - dodaje. Nie zdradza jednak, na co dokładnie ukochana zamierza przeznaczyć pieniądze.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?