Już w październiku mieszkańcy Rybnika będą mogli oglądać w swoim mieście pojedynki drużyn serii A Polskiej Ligi Siatkówki. Jak to możliwe? Otóż w boguszowickiej hali sportowej swe mecze rozgrywała będzie ekipa Górnika Radlin. W tym tygodniu władze Rybnika zamierzają podpisać umowę z klubem, która określi zasady współpracy. Umowa gwarantuje, że w nazwie drużyny znajdzie się również słowo "Rybnik".
Wymusił remont
Siatkarski klub sam wystąpił do władz Rybnika z propozycją współpracy. Wynikało to z faktu, że w radlińskim Domu Sportu właśnie rozpoczyna się gruntowny remont, który potrwa przynajmniej rok. - Wyprowadziliśmy już z obiektu wszystkie nasze sekcje. Dotyczy to nie tylko siatkarzy, ale również szermierzy i pływaków - mówi Stanisław Szulik, naczelnik Wydziału Edukacji radlińskiego Urzędu Miasta.
Umowa między Rybnikiem a Górnikiem jest już przygotowana. Prezes klubu Jan Jaszczak zaakceptował jej treść. - Pewne szczegóły dopracowuje jeszcze prezydent Rybnika Adam Fudali. Myślę, że dokument uda nam się podpisać jeszcze w tym tygodniu - mówi prezes Jaszczak.
Treningi też
Zgodnie z ustaleniami, siatkarze z Radlina będą w Rybniku nie tylko rozgrywali swe pojedynki, ale również trenowali. Rybnickich fanów siatkówki na pewno ucieszy to, że w nazwie drużyny znajdzie się również słowo "Rybnik". - Jeszcze nie wiemy, jak będzie brzmiała pełna nazwa naszej drużyny. Prowadzimy rozmowy z dwoma poważnymi sponsorami i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to nazwy tych firm także trafią do naszego szyldu. Będziemy musieli tak to poukładać, aby nazwa dobrze brzmiała - dodaje Jaszczak.
Ze współpracy z siatkarzami cieszy się również Adam Fudali. Jego zdaniem mecze najlepszych polskich drużyn będą na pewno sporą atrakcją dla kibiców. Jest to też promocja dla miasta, m.in. transmisje ze spotkań w telewizji. - Zasadniczy ciężar finansowania rozgrywek pozostaje po stronie klubu. Nie przewiduję dotacji ze strony budżetu miasta. Musimy jedynie dostosować obiekt w Boguszowicach do nowych wymogów, pomalować parkiety i doświetlić salę - mówi Fudali. Radliński klub będzie płacił za użytkowanie sali symboliczne kwoty. Obiekt będzie utrzymywała gmina. Wpływy z biletów mają zasilać klubowy budżet.
Przygoda na sezon?
Póki co, ani miasto, ani klub nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy to przygoda na jeden sezon, czy zapowiedź dłuższej współpracy. - Umowa podpisana jest na jeden sezon z możliwością przedłużenia na kolejny. Potem zobaczymy co przyniesie życie - dodaje Jan Jaszczak.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?