Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Glosowitz: Kobiety z Rybnika trafiły na front

Monika Glosowitz
Arkadiusz Wiwatowski
Zastanawialiście się ostatnio nad tym, dlaczego Rybnicka Rada Kobiet zniknęła? Dotychczas aktywne, często głośne aktywistki z dnia na dzień zamilkły, wycofały się, przepadły. Od blisko pół roku ani widu, ani słychu. Przetrzebiła je pandemia, strach sparaliżował i nie pozwala z powrotem wkroczyć na miejską arenę walki o lepsze jutro? - pisze Monika Glosowitz, przewodnicząca Rybnickiej Rady Kobiet, w naszym nowym cyklu "Kobiety z Rybnika".

Monika Glosowitz: Kobiety z Rybnika trafiły na front

Zastanawialiście się ostatnio nad tym, dlaczego Rybnicka Rada Kobiet zniknęła? Dotychczas aktywne, często głośne aktywistki z dnia na dzień zamilkły, wycofały się, przepadły. Od blisko pół roku ani widu, ani słychu. Przetrzebiła je pandemia, strach sparaliżował i nie pozwala z powrotem wkroczyć na miejską arenę walki o lepsze jutro? 

Wyobraźcie sobie raczej, że trafiły na front. Stanęły w szeregu setek tysięcy kobiet, które wzięły na siebie jeszcze więcej obowiązków związanych z opieką nad dziećmi niż zwykle.

Zamknięto żłobki (pomijam, że w naszym mieście jest ich wciąż za mało i są za drogie), przedszkola, szkoły, a kobiety zakasały rękawy: matki, babcie i ciotki musiały przyjąć dodatkowy etat opiekuńczo-wychowawczo-dydaktyczny, w dodatku bezpłatny. Tak jak bezpłatny jest urlop wychowawczy i etat mamy pracującej w domu. Wiecznie przesiadując w swoim home office, z którego kierują swoim domowym wszechświatem, gotując, sprzątając, karmiąc, piorąc, szkoląc, nauczając, wspierając, tuląc, usypiając etc.

Pomiędzy jednym etatem zawodowym i drugim przepełnionym etatem domowym zabrakło po prostu dotychczas istniejącej przestrzeni, którą można było zagospodarować pracą społeczną.

To zniknięcie nie było widowiskowe, nie nastąpiło żadne symboliczne tąpnięcie właśnie dzięki szybkiej reorganizacji struktur pracowniczych.

Wyobraźcie sobie teraz, że wszystkie kobiety znikają, nie ma kto uczyć Waszych dzieci, sprawować nad nimi opieki w żłobkach, przedszkolach, podawać zastrzyków, stać przy szpitalnych łóżkach, pustoszeją kuchnie, zmywaki, domy opieki, nikt nie zmienia pościeli, nie prowadzi porodów, nikt nie sprząta toalet.

Zostają sami prezesi, którzy nie mają komu wydawać poleceń służbowych i muszą wrócić do domów, bo nie mają komu zapłacić paru groszy za odebranie dzieci, ich nakarmienie i wyuczenie. Rozumiecie już, dlaczego niewidzialna praca kobiet stanowi fundament gospodarki?


Monika Glosowitz
Przewodnicząca Rybnickiej Rady Kobiet

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto