Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fantastyczny ślub! Judocy z Rybnika Anna Borowska i Piotr Kuczera przed ołtarzem ZDJĘCIA

Piotr Chrobok
W niedzielę rybniccy judocy Anna Borowska i Piotr Kuczera wzięli ślub. Dzień wcześniej przyszły mąż wywalczył tytuł mistrza Polski.
W niedzielę rybniccy judocy Anna Borowska i Piotr Kuczera wzięli ślub. Dzień wcześniej przyszły mąż wywalczył tytuł mistrza Polski. Jarek Lasota
Ach, co to był za ślub! Para rybnickich judoków Anna Borowska i Piotr Kuczera w niedzielę stanęła na ślubnym kobiercu. Dzień wcześniej przyszły jeszcze wówczas małżonek wywalczył złoto mistrzostw Polski w Trzciance.

Z judockiej maty wprost przed ołtarz. Judocy z Rybnika Anna Borowska i Piotr Kuczera wzięli ślub

Ona mistrzyni Europy juniorek z 2014 roku, kilkukrotna medalistka mistrzostw Polski, zwyciężczyni zawodów o Puchar Świata w Pradze i Casablance. On, rok młodszy, ale równie utalentowany i utytułowany. Dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Europy, który na swoim koncie zapisał także laury na krajowym podwórku. Pochwalić się może złotymi krążkami w kategorii seniorów i wieloma medalami jeszcze z czasów juniorskich.

Anna Borowska i Piotr Kuczera. Łączy ich nie tylko wspólna pasja i zamiłowanie do judo. Ładnych parę lat temu połączyło ich... zamiłowanie do samych siebie. Od siedmiu lat tworzyli parę.

- Znamy się od dziecka, trenowaliśmy razem judo i trudno jest nawet ustalić datę pierwszego spotkania. Początki były trudne, nie przepadaliśmy za sobą. Z czasem spędzaliśmy więcej czasu, razem również poza treningami i od prawie siedmiu lat byliśmy parą – przyznają nowożeńcy.

W minioną niedzielę Anna i Piotr stanęli na ślubnym kobiercu. Przed ołtarzem rybnickiej Bazyliki pw. św. Antoniego powiedzieli sobie sakramentalne „tak”.

Jak twierdzą młodzi małżonkowie, na dobrą sprawę faktyczne pierwsze dni małżeńskiego pożycia są dopiero przed nimi. - Tak naprawdę dopiero dzisiaj skończyliśmy świętować. Bo wesele trzeba poprawić – tłumaczą Anna i Piotr Kuczera, którzy dodają, że organizacja ślubu kosztowała ich sporo stresu, który dodatkowo skumulowały mistrzostwa Polski.

- Kolejnym czynnikiem stresogennym był pierwszy taniec, ale to był taki przyjemny stres pełen radości, a później była już tylko zabawa – dodają małżonkowie.

Pół żartem, pół serio młodzi małżonkowie, a zarazem judocy zgodnie twierdzą, że małżonka można czasem porównać do przeciwnika na macie. - W obu przypadkach najpierw trzeba ustalić taktykę – śmieje się młoda para.

Szczególnie w tej ostatniej kwestii wiedzą, co mówią. Zwłaszcza świeżo upieczony mąż, który jednocześnie jest świeżo upieczonym mistrzem Polski. W Trzciance, gdzie odbywała się rywalizacja o krajowy czempionat, Piotr Kuczera pokonał czterech rywali i sięgnął po medal z najcenniejszego kruszcu.

- Na zawodach starałem się nie myśleć o tym, że jutro biorę ślub. Wychodząc na matę skupiałem się na walkach i na tym co mam do zrobienia. Wywalczenie złotego medalu i obronienie tytułu jest wymarzonym scenariuszem przed weselem. Będzie co wspominać za parę lat. Miałem spokojną głowę, że moim rodzice oraz Ania zajmą się wszystkim co było jeszcze do zrobienia. Najważniejsze było, żebym wrócił z Piły na czas – wyjaśnia Piotr Kuczera.

O mistrzostwach oboje wiedzieli od końca ubiegłego roku, już po pierwszych ślubnych rezerwacjach.

- Analizowaliśmy kalendarze z lat poprzednich, ale jak widać nic w tym roku nie jest pewne. Miało być po igrzyskach i miał to być okres roztrenowania, ale cały świat stanął na głowie i nie ma osoby, której plany by się nie zmieniły – zauważa małżeństwo, dla którego mimo perturbacji wszystko potoczyło się pomyślnie.

Wspólne życie nie zawsze jest łatwe. Wzajemne życie sportowców tym bardziej. Rozjazdy, zawody, treningi... Młodzi małżonkowie po ślubie nie zamierzają jednak niczego zmieniać.

- Myślę, że nic się nie zmieni i dalej będziemy łączyć te dwa światy, obydwoje jesteśmy sportowcami, wiemy z czym to się wiąże i jaki tryb życia się prowadzi – mówią małżonkowie, którzy już w pierwszym tygodniu po ślubie będą musieli rozstać się z powodów sportowych.

- 8 października jadę na obóz do Zakopanego, bo już pod koniec miesiąca szykuje się turniej Grand Slam w Budapeszcie – tłumaczy Anna Kuczera.

W świecie sportu nieraz, również atleci zostawali małżeństwem. Anna Borowska (obecnie już Kuczera) i Piotr Kuczera najpopularniejszą parą rybnickiego świata sportu już zostali.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto