Energetyk ROW Rybnik - Olimpia Grudziądz 1:2. Zobacz zdjęcia

Nieudany debiut zaliczył Marek Wleciałowski, który przed kilkoma dniami zastąpił na stanowisku trenera Energetyka ROWRybnik odchodzącego do Górnika Zabrze Ryszarda Wieczorka. Rybniczanie przegrali na własnym boisku z Olimpią Grudziądz 1:2. Zarówno nowy szkoleniowiec rybniczan, jak i piłkarze mogą mieć sporo pretensji do arbitra Jacka Małyszka, który nie uznał gospodarzom rzutu karnego.

Choć w pierwszej połowie nie było zbyt dużo emocji, to trzeba zaznaczyć to co się działo w przerwie. Obecny na spotkaniu Ryszard Wieczorek otrzymał oficjalne podziękowania z rąk prezesa Grzegorza Janika na płycie rybnickiego stadionu. Kibice byłemu trenerowi zgotowali owację na stojąco.

Emocje pojawiły się dopiero w drugiej połowie. Chwilę po wejściu na boisko Idrissa Cisse po błędzie obrony gości znalazł się sam na sam z Michałem Wróblem i wpakował piłkę do siatki. Potem już było tylko gorzej. Najpierw w 64 min. za przewinienie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną obejrzał Kamil Kostecki, a dwie minuty później za faul w polu karnym z boiska wyleciał Marcin Grolik. Jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Adam Cieśliński.

W 76 min. stadion w Rybniku zawrzał. Biegnący sam na sam z bramkarzem gości Rafał Kurzawa został ścięty równo z murawą przez jednego z obrońców Olimpii, ale sędzia nakazał grać dalej. Chwilę później gospodarzy dobił Piotr Ruszkul. Mimo ambitnej gry, ROW nie zdołał stworzyć sobie dogodnej sytuacji do wyrównania i przegrał.

Energetyk ROW Rybnik - Olimpia Grudziądz 1:2

Bramki: Idrissa Cisse 61' - Adam Cieśliński (k.) 67' Piotr Ruszkul 85'

Żółte Kartki: Rafał Kurzawa 22', Roland Buchała 79' - Michal Piter-Bucko 45', Sławomir Mazurkiewicz 47' Marcin Woźniak 59' Piotr Ruszkul 83'
Czerwone kartki: Kamil Kostecki 64', Marcin Grolik 67' (obaj ROW)