Elektronik w salonie

Urszula Górska, kierownik działu sprzedaży firmy Volkswagen Magro w Rybniku, mówi, że dobry dealer samochodowy musi mieć ogromną wiedzę z różnych dziedzin. W tej branży nie wystarczy znajomość szczegółów technicznych poszczególnych modeli. Trzeba być również trochę bankowcem i agentem ubezpieczeniowym, ważna jest wiedza z dziedziny psychologii, każdy sprzedawca musi być optymistą. Tego wszystkiego dealerzy uczą się na specjalnych kursach, bowiem muszą obsługiwać klientów w sposób kompleksowy. Doradzają wybór modelu, załatwiają formalności związane z zaciągnięciem kredytu oraz ubezpieczeniem auta.

Urszula Górska z branżą samochodową związała się 8 lat temu. Z wykształcenia jest elektronikiem. Swego czasu pracowała na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Ma duże doświadczenie w handlu. Przez kilka lat zajmowała się sprzedażą komputerów. W salonie VW Magro w Rybniku pracuje od początku istnienia firmy, czyli od 1998 roku. - Przed otwarciem salonu sporo czasu poświęciliśmy na dobre przygotowanie ekipy sprzedawców. Łącznie z samochodami użytkowymi VW ma w ofercie prawie 260 przeróżnych modeli - wylicza pani Urszula.

Zapytaliśmy naszą rozmówczynię, czy sprzedawcom często udaje się namówić do kupienia auta ludzi, którzy przychodzą tylko pooglądać samochody. Okazuje się, że tak. Pierwsza klientka pani Urszuli jechała właśnie do salonu innej marki po zamówione auto. - Do nas weszła tylko po to, żeby się rozejrzeć. Po krótkiej rozmowie zdecydowała się kupić golfa. Jest zadowolona z tego wyboru - opowiada Urszula Górska.

Dla wielu ludzi kupno nowego samochodu jest bardzo ważnym wydarzeniem. Dlatego sprzedawcy dbają o odpowiednią atmosferę. Starają się, aby chwila wręczenia kluczyków i wyjechania z salonu miała charakter uroczystości. Uzmysławiają też klientowi, jak obchodzić się z autem, żeby pojazd jak najdłużej był sprawny i nie trafił do serwisu.