Kiedy wybuchła wojna, musieli działać szybko. Zdecydowali, że pojadą po córkę, która przebywała na terytorium Ukrainy. Udało im się przywieźć ją do Polski, jednakże w drodze powrotnej do Rudy Śląskiej mieli poważny wypadek samochodowy. Uruchomiono zbiórkę na ich leczenie, a dziś na koncie znajduje się już ponad 20 tys. zł. Zbiórka trwa.
Pani Iryna rozpoczęła pracę w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Rudzie Śląskiej. Jak pisze na stronie zbiórki Aleksandra Poloczek, dyrektor rudzkiego MOSIRu i prezes Fundacji Przyjaciół Świętego Mikołaja, pani Iryna jest lubiana i szanowana. Szefowa MOSiRu dodała też, że jej współpracowniczka przeżyła w życiu już wiele zła, wiele wycierpiała, a w Rudzie Śląskiej odzyskała spokój i upragnione szczęście.
Koszmarny wypadek w drodze do domu
Pani Iryna jest mamą trójki dzieci – dwóch córek i jednego syna. Jej 17-letnia córka Wiktoria została w rodzinnym kraju, nie przyjechała z nią do Polski. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę i wybuchła wojna, sytuacja stała się ekstremalnie niebezpieczna, a świat zatroskanej mamy zaczął trząść się w posadach. Drążąc o los swojego dziecka, pani Iryna postanowiła pojechać na Ukrainę. Wraz z mężem wypożyczyła samochód i wyruszyła w niebezpieczną podróż. Towarzyszył im stres, zmęczenie oraz niegasnąca troska i obawa o los 17-latki. Dopięli swego, udało im się dotrzeć do córki i wrócić z nią do Polski. Niestety, ta historia nie ma jeszcze happy endu, bowiem w drodze powrotnej mieli wypadek. Ich samochód został rozbity, a następnie spłonął.
Zarówno małżeństwo, jak i córka pani Iryny oraz pani Oksana, ukraińska dziennikarka, która im towarzyszyła, trafili do szpitala. Córka opuściła szpital po tygodniu, życiu dziennikarki także nie zagraża niebezpieczeństwo, lecz pani Iryna i pan Przemek byli w śpiączce, leżeli pod respiratorami.
- Mamy nadzieję, że wytrenowane organizmy poradzą sobie ze szkodami. Oboje mają złamane kręgosłupy, Przemek ma bardzo uszkodzone płuca, walczy o życie. Potrzebujemy konkretnej, finansowej pomocy dla Nich – apeluje Aleksandra Poloczek
Małżeństwo można wesprzeć wpłacając datki na konto Fundacji Przyjaciół Świętego Mikołaja (37 1600 1462 1837 6165 8000 0001, z tytułem: WYPADEK PRZEMKA) lub na stronie zbiórki (TU!).
Głos zabrała także siostra pana Przemka. Jak poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, jej brat leży w śpiączce. Z kolei jego żona Iryna odzyskała już przytomność. Przeszła ciężkie operacje kręgosłupa, ale nie tylko.
- Byli ogromnie szczęśliwi, mieli wspólne pasje i zainteresowania. Nareszcie zaczęło im życie układać. Niestety los zdecydował inaczej. Pieniądze są zbierane na leczenie, rehabilitację i opiekę nad trójką dzieci Iryny i Oksanę. Jestem wszystkim ogromnie wdzięczna za pomoc i okazane wsparcie – wyjaśnia pani Bożena Lein.
Choć zbiórka trwa jeszcze 21 dni, udało się już zebrać 21 579 zł z planowanych 10 000 zł, a akcję wsparły 303 osoby!
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?