Dramat gimnazjalistów z Rybnika. Czy egzamin trzeba będzie powtórzyć?

Denerwują się gimnazjaliści, oburzeni są rodzice uczniów, którzy zostali narażeni na dodatkowy stres.
- A jak się okaże, że nie zda, bo nie słyszał lektora – denerwuje się jeden z rodziców.

Dyrektor szkoły przyznaje, nastąpiła awaria sprzętu odtwarzającego.

- Dziś podczas egzaminu z języka obcego, gdy uczniowie pisali test na sali gimnastycznej, doszło do zniekształcenia dźwięku (i to jest prawda) o czym poinformowała nas cześć uczniów, zgłaszając to jako element przeszkadzający. Część uczniów stwierdziła, że nie miała problemów z wysłuchaniem tekstu, a część twierdziła, że takie problemy miała, dlatego wymieniliśmy najpierw płytę CD, co dało poprawę, ale odsłuch nie był nadal idealny. Na przerwie po części pierwszej szkoła sprowadziła specjalistę, który stwierdził możliwość uszkodzenia lasera w odtwarzaczu. Wymieniliśmy całość. Na drugiej części nie było już żadnych zakłóceń - mówi Mariola Kostecka, dyrektor szkoły.

O całej sytuacji dyrekcja poinformowała OKE.
Czy egzamin z języka obcego trzeba będzie powtórzyć?

Pytaliśmy OKE, co w zaistniałej sytuacji i zgodnie z informacją o sposobie organizacji i przeprowadzenia egzaminu gimnazjalnego poinformowano nas , że rodzice uczniów mogą wnieść zastrzeżenia do dyrektora OKE w terminie dwóch dni - dodaje pani dyrektor.

Pani dyrektor dodaje, że sprawdzono sprzęt wielokrotnie, jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu w obecności uczniów. Dyrekcja napisała wyjaśnienia rodzicom.

Dyrektor przeprasza za zaistniałą sytuację.
Przez tyle lat przeprowadzamy egzamin gimnazjalny, a taka sytuacja się nie zdarzyła. To złośliwość przedmiotów martwych - dodaje.