Żużlowa drużyna RKM-u Rybnik bardzo dobrze rozpoczęła rozgrywki play-off. "Rekiny" na własnym torze pokonały w niedzielę przed wieczorem Stal Strabag Gorzów 63:27. Wygrać nie było im trudno tym bardziej, że goście stawili się w Rybniku w sześcioosobowym składzie, bez obcokrajowców i zawodników rezerwowych, a na torze walczyli w piątkę. Kamil Brzozowski, który wyszedł do prezentacji, nie wystartował w żadnym z wyścigów. Konferansjer poinformował, że żużlowiec cierpi z powodu niedyspozycji przewodu pokarmowego.
Rybniczanie już na początku spotkania objęli prowadzenie, a w kolejnych biegach sukcesywnie powiększali swoją przewagę punktową. Aż osiem razy wygrywali wyścigi podwójnie, czyli 5:1. Atrakcji na torze było raczej niewiele. Emocji kibicom dostarczały jedynie pojedynki Rafała Szombierskiego (RKM) z Robertem Flisem (Stal Gorzów). W szóstym wyścigu popularny „Szumina” po kilku atakach dopiero na ostatniej prostej pokonał rywala. W dwunastym starcie po zaciętej walce znów lepszy okazał się Rafał. W niedzielnym meczu na torze ponownie pojawił się Adrian Śmieja (RKM). 18-latek z Jejkowic zadebiutował w ligowych rozgrywkach podczas poprzedniego spotkania. Wczoraj natomiast zdobył swój pierwszy w życiu punkt.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?