Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Detektyw Rutkowski: "Znajdziemy Mateusza"

(jack)
Fot. DOMINIK GAJDA
Fot. DOMINIK GAJDA
Od poniedziałku śląska policja szuka 8-letniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika, który wyszedł na sanki i wszelki słuch o nim zaginął. W poniedziałek i wtorek chłopca szukało stu policjantów, strażaków, i mieszkańców ...

Od poniedziałku śląska policja szuka 8-letniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika, który wyszedł na sanki i wszelki słuch o nim zaginął. W poniedziałek i wtorek chłopca szukało stu policjantów, strażaków, i mieszkańców rybnickiej dzielnicy Piaski. We wtorkową noc i środę policja poprosiła o pomoc pięciu ratowników Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami STORAT z Rzeszowa.

– Platon i Rzepa – niestety, nie podjęły tropu i ich akcja zakończyła się niepowodzeniem. – Wierzę, że żyje, że go odnajdziemy – mówi 42-letnia Barbara Domaradzka, zrozpaczona matka chłopaka.

Rodzina, znajomi, ich przyjaciele, rozlepiają podobizny chłopaka w autobusach i na przystankach.
Komendant rybnickiej policji wyznaczył nagrodę w wysokości dwóch tysięcy złotych dla osoby, która przyczyni się do odnalezienia zaginionego. Do akcji poszukiwawczej włączyło się biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego.

Zrobimy wszystko, by go odnaleźć – mówi znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Jego biuro w środę zajęło się zbieraniem informacji o zaginionym w poniedziałek 8-letnim Mateuszu Domaradzkim x z Rybnika. Detektywa wynajęła rodzina chłopca.

– Oczywiście będziemy z nimi współpracować, nie ma mowy o rywalizacji. Każda pomoc się przyda – zapewnia nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzecznik rybnickiej policji. – Każda informacja może wydać się istotna w rozwiązaniu tej sprawy. Prosimy wszystkich, którzy widzieli małe dziecko w okolicach dzielnicy Piaski, o kontakt – mówi Nowara.

Jakie podejrzenia ma Rutkowski, skoro dotychczasowe poszukiwania, m.in. z udziałem psów tropiących, nie przyniosły rezultatu?

– Za wcześnie, aby powiedzieć coś konkretnego. Na miejsce wysłałem 15 ludzi. Rozpoznają teren, wykonują czynności dochodzeniowo-śledcze, zobaczymy, jakie będą efekty – powiedział nam wczoraj detektyw. – Chcemy pomóc. Działamy bezpłatnie – podkreśla.


Mateusz 6 lutego ok. godz. 14.00 wyszedł z domu na sanki. W chwili zaginięcia ubrany był w jasnoniebieską kurtkę, czarne ortalionowe spodnie, pomarańczową czapkę z granatowym paskiem oraz czarne, wysokie kozaki. Osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu dziecka lub mające informacje w tej sprawie proszone są o kontakt osobisty bądź telefoniczny z Komendą Miejską Policji w Rybniku, numer telefonu 032 429 52 55, lub najbliższą jednostką policji – tel. 997.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Detektyw Rutkowski: "Znajdziemy Mateusza" - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto