Czerwionka-Leszczyny: kasztanowcom na ratunek

Na 110 kasztanowcach w gminie Czerwionka-Leszczyny pojawiły się szerokie na pół metra pasy folii. To ma uratować drzewa przed szkodliwym owadem: szrotówkiem kasztanowicaczkiem.

W ten sposób zabezpieczono sto dziesięć drzew – przy ulicy Kościuszki, Głowackiego w dzielnicy Czerwionka oraz Bełkowskiej w dzielnicy Dębieńsko. Trasa w Dębieńsku nazywana Aleją Kasztanowców stanowi pomnik przyrody i objęta jest ochroną prawną na mocy uchwały Rady Miejskiej - wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka miasta.

Dodaje, że kasztanowce to jedno z najpiękniejszych drzew, ale są narażone na działania niepozornego, choć niezwykle groźnego motyla – szrotówka kasztanowcowiaczka.
- Szrotówek jest bardzo groźnym szkodnikiem. Składając jaja w liściach kasztanowców prowadzi do ich przedwczesnego usychania i opadania, a nawet może doprowadzić do całkowitej śmierci kasztanowca - wyjaśnia Katarzyna Pyszny, z wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony środowiska UGiM w Czerwionce-Leszczynach.

Akcję zakładania opasek feromonowych na pniach drzew gmina prowadzi z dobrymi skutkami już od siedmiu lat. - Larwy szrotówka zimują w ziemi, do korony drzewa wędrują po pniu, dlatego lepowa opaska doskonale się sprawdza w walce ze szkodnikiem. Opaski montuje się na pniach drzew dwa razy w ciągu sezonu. Przez ten czas powinny wyłapać większość larw. Liczymy na to, że dzięki temu działaniu uda nam się pokonać szrotówka i uratować jedne z najpiękniejszych i najbardziej okazałych drzew, jakimi są kasztanowce" - podkreśla Pyszny.

Za akcję miasto zapłaciło 23 tysiące złotych.