Trzy lata temu koszykarki „Zrywu” Dębieńsko zaczęły trenować w małej sali miejscowego gimnazjum. Teraz mają szansę awansować do drugiej ligi koszykówki. „Zryw” Dębieńsko ma dwie drużyny: kadetek i juniorek. Obie grają w lidze strefowej, która obejmuje województwa śląskie i opolskie. W maju zeszłego roku zdobyły brązowy medal w mistrzostwach Śląska w Rybniku.
Od października 2005 koszykarki walczą o eliminacje do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Za juniorkami już połowa sezonu i są na razie na piątym miejscu. Kadetki, które uplasowały się na szóstej pozycji, zaczęły drugą rundę i do końca zostały im tylko trzy mecze. W kwietniu okaże się, czy znajdą się wśród czterech najlepszych zespołów, które przejdą do ćwierćfinału.
Gdy dziewczyny zaczynały swoją karierę koszykarską, większość z nich była w pierwszej klasie gimnazjum w Dębieńsku. Pod okiem trenera Mirosława Szopniewskiego młode koszykarki zaczęły ciężko pracować na to, by je zauważono. Szybko okazało się, że są najlepszą drużyną w gminie. Pierwsze mecze ligowe były jednak bardzo trudne. – Grałyśmy z zawodniczkami, które trenują koszykówkę zawodowo, już od kilku lat. Początkowo nas ignorowały. Szybko jednak przekonały się, że nie dajemy łatwo za wygraną – opowiada Emilia Piórecka, jedna z zawodniczek. Dzięki intensywnym treningom, zapale i poświęceniu zaczęły wygrywać z ligowymi drużynami. W zeszłorocznym półfinale Śląska, w jednym z meczów, pokonały pierwszoligowy RMKS Rybnik. W tym roku przegrały z nimi, lecz koszykarki „Zrywu” mają nadzieję na zwycięski rewanż po feriach zimowych.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?