MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czas dożynek

ADRIAN KARPETA, MARCIN KASPRZYK
Drużyna kuszników z Czerwionki-Leszczyn.  MARCIN KASPRZYK
Drużyna kuszników z Czerwionki-Leszczyn. MARCIN KASPRZYK
Wczoraj w wielu miejscowościach naszego regionu obchodzono tradycyjne dożynki. Reporterzy "DZ" wybrali się na dwie uroczystości: do Świerklan, gdzie odbywały się rybnickie dożynki powiatowe, oraz do górniczego ...

Wczoraj w wielu miejscowościach naszego regionu obchodzono tradycyjne dożynki. Reporterzy "DZ" wybrali się na dwie uroczystości: do Świerklan, gdzie odbywały się rybnickie dożynki powiatowe, oraz do górniczego Jastrzębia. - Dożynki w naszym mieście, kojarzonym głównie z kopalniami, to już tradycja - stwierdził Franciszek Piksa, wiceprezydent Jastrzębia. - Około 60 procent obszaru naszego miasta stanowią tereny zielone, wiele osób pracuje na roli - dodał urzędnik, który sam mieszka w rolniczej dzielnicy Szeroka.
Uroczystości w Jastrzębiu rozpoczęły się mszą w kościele pw. Miłosierdzia Bożego. Później kolorowe wozy, bryczki ciągniki i maszyny rolnicze przejechały na plac przed kopalnią Zofiówka. Tam, w cieniu kopalnianego szybu, uformowano tradycyjny korowód. Na czele jechała bryczka z prezydentem miasta Marianem Janeckim oraz przewodniczącym Rady Miasta Wojciechem Frankiem. Temu ostatniemu towarzyszyła córeczka Julcia. Dziewczynka ma cztery i pół roku, była ubrana w ludowy strój. - To moja młodsza córka, starsza jedzie na jednym z wozów - wyjaśnił szef miejskich rajców. W jednej z kolejnych bryczek jechali między innymi starostowie dożynek, państwo Stanisława i Paweł Gajdzikowie z dzielnicy Bzie. - Pełnimy dzisiaj rolę gospodarzy. Przekażemy prezydentowi bochen chleba i będziemy prosili, by dzielił nim sprawiedliwie. Tak, by nikomu w mieście nigdy nie zabrakło kromki - tłumaczyli.

Na wozach i w przyczepach jechali reprezentanci sołectw. Wszyscy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Zewsząd dobiegał śpiew zespołów folklorystycznych, gospodynie częstowały domowymi wypiekami. Korowód dojechał na stadion, gdzie odbyły się kolejne części imprezy, oficjalna i artystyczna.

Powiatowe dożynki w Świerklanach miały również niezwykle uroczysty charakter. Barwny korowód bryczek i ciągników z przyczepami przejechał główną ulicą miejscowości.

Poprzebierani w ludowe stroje rolnicy prezentowali scenki z życia wsi. - Przez dwa dni szykowaliśmy naszą przyczepę. Dziś już o wpół do siódmej byliśmy w kościele, żeby zdążyć się przebrać i wszystko ostatecznie przygotować - mówiła Joanna Miszczyk ze Świerklan Dolnych, która na jednej z przyczep "działała masło". Obok niej inne kobiety młóciły zboże. - Żniwa w tym roku były super! Uwinęliśmy się z robotą w ciągu tygodnia. Co jednak z tego, skoro zbiory były gorsze niż rok temu. To wszystko przez suszę - skarżyła się jedna z gospodyń.

W dożynkowym korowodzie najbardziej rzucała się w oczy drużyna kusznicza z Czerwionki-Leszczyn. Kilkunastu mężczyzn poprzebieranych w rycerskie stroje robiło spore wrażenie szczególnie na dzieciach. - Nasza drużyna istnieje od trzynastu lat. Doskonalimy umiejętność strzelania z kuszy. Sami wykonujemy taką broń. Mamy dziś w Świerklanach autentyczną armatkę z XV wieku. Planujemy też urządzić pokazy walk rycerskich - mówił Waldemar Gosiewski, kusznik, który prowadził drużynę podczas dożynkowego korowodu.

Po przemarszu uczestnicy dożynek zebrali się na placu przed remizą, gdzie odbyły się oficjalne wystąpienia oraz część rozrywkowa Święta Plonów. Gdy zamykaliśmy dzisiejsze wydanie "DZ", w Świerklanach trwały przygotowania do koncertu gwiazdy dożynek, czyli rockowej grupy Lombard.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto