Co dalej z Domem Kultury w Niewiadomiu? Miasto zapewnia, że nie będzie likwidacji, a reorganizacja. Mieszkańcy odbierają to jednak inaczej

Pełne emocji było spotkanie mieszkańców dzielnicy Niewiadom z przedstawicielami rybnickiego Urzędu Miasta, które odbyło się w tamtejszym Domu Kultury. Jego tematem były dalsze losy ośrodka kultury. Ten, jak wyszło ostatnio ma zostać zlikwidowany. Na to natomiast nie chcą zgodzić się mieszkańcy Niewiadomia. Kilkudziesięciu z nich, którzy przyszli na spotkanie z urzędnikami, własną piersią zamierzało bronić niewiadomskiego DK.

- Dla mnie to jest dziwne, że chcą zlikwidować takie miejsce w takiej okolicy. Na zajęcia chodzą tutaj moje dzieci. Jeżeli coś służy dobru, to dlaczego niszczyć? - retorycznie pytał jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, jeden z jego uczestników, pan Mariusz.

- To jest niepoważne, żeby tu zlikwidować Dom Kultury. Ja tu mieszkam tyle lat. Prawie 60 lat temu skończyłam szkołę i tu już Dom Kultury działał. I nagle trzeba nam Dom Kultury zlikwidować. Jak się go raz zlikwiduje, już nigdy więcej tu niczego nie będzie - grzmiała z kolei już w jego trakcie, jedna z mieszkanek.

Wtedy to z kolei, z ust dwóch najważniejszych osób odpowiedzialnych za kulturę w rybnickim Urzędzie Miasta: Katarzyny Fojcik, naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury oraz jej zastępczyni, Julii Wójcik, mieszkańcy usłyszeli, że ich Dom Kultury nie zostanie zlikwidowany. W zamian ulegnie reorganizacji, co dla wielu z mieszkańców oznacza dokładnie to samo.

- Nikt nie likwiduje Domu Kultury w Niewiadomiu, tylko go łączymy z Domem Kultury w Niedobczycach - zapewniła mieszkańców Niewiadomia, Julia Wójcik, która tłumaczyła, że słowo "likwidacja" jest nieco niefortunne.

- Nikt niczego nie likwiduje - podkreśliła po raz kolejny. - Radni na sesji przyjmą uchwałę podającą do publicznej wiadomości na trzy miesiące przed likwidacją Domu Kultury taki zamiar. A następnie nastąpi jego łączenie z Domem Kultury w Niedobczycach - wyjaśniała mieszkańcom, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji i Kultury w rybnickim magistracie.

To rybniczan z Niewiadomia wcale jednak nie uspokoiło. Rozemocjonowani mieszkańcy chcieli wiedzieć dlaczego taki los spotka właśnie ich lokalny dom kultury. - Dlaczego akurat Niewiadom? - dopytywali. Jak się okazuje, władze miasta zdecydowały się na likwidację - czy jak określane to jest w Urzędzie Miasta, reorganizację - akurat DK w Niewiadomiu z tego względu, że sąsiaduje z nim inna instytucja kultury, w postaci Zabytkowej Kopalni Ignacy.

- W dzielnicy Niewiadom działają de facto dwie instytucje kultury. Dom Kultury w Niewiadomiu i obok Zabytkowa Kopalnia Ignacy - wskazywała Julia Wójcik, dodając, że to właśnie ona obok Domu Kultury w Niedobczycach przejęłaby część zajęć, które do tej pory oferował Dom Kultury w Niewiadomiu.

Mimo zapewnień, że oferta DK w Niewiadomiu będzie dla mieszkańców dostępna w DK Niedobczycach, wielu z nich uważa, że zostanie pozbawionych do niej dostępu. Ich obawy są związane chociażby z dojazdami do sąsiedniej dzielnicy.

- Ci starsi ludzie mają chodzić do Niedobczyc? Jak się mają tam dostać? Nie każdy ma dziecko: syna, córkę, męża, czy kogoś znajomego, kto go będzie woził - zwracali uwagę uczestnicy spotkania.

A dlaczego w ogóle nad Domem Kultury w Niewiadomiu zgromadziły się na tyle czarne chmury, żeby podejmować decyzje o dotyczących go zmianach? Przyczyną były problemy ze stworzeniem budżetu miasta na 2023 roku. To przy okazji jego prezentacji wyszło zresztą na jaw, że Dom Kultury w Niewiadomiu ma zostać zlikwidowany.

- Przygotowywaliśmy budżet biorąc pod uwagę wszystkie wartości: związane z podwyższeniem płacy minimalnej, z podwyżkami cen prądu, gazu, zakupu opału. Niestety, na etapie planowania musieliśmy dokonać pewnych cięć. Ponieważ nie można było spiąć tego budżetu, trzeba było podjąć pewne decyzje. Bardzo bolesne decyzje. Jedną z takich decyzji była ta związana z Domem Kultury Niewiadom - tłumaczyła mieszkańcom Niewiadomia, Katarzyna Fojcik, naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury UM w Rybniku, dodając, że choć w największym stopniu dotyczą one właśnie jego, to na dobrą sprawę, dotyczą wszystkich obszarów w kulturze.

Oprócz zapewnień, że ich DK nie zostanie zlikwidowany, mieszkańcom Niewiadomia deklarowano także, że likwidacji nie ulegnie jego oferta. - W ramach tych placówek (Domu Kultury w Niedobczycach, Zabytkowej Kopalni Ignacy, a także Domu Kultury w Buzowicach, będące filią DK w Niewiadomiu - przyp. red) chcemy zaproponować takie rozwiązanie, które pozwoli w trochę innej formie organizacyjnej zaspokoić państwa potrzeby, które w tej chwili zaspokajacie w Domu Kultury Niewiadom - zarzekały się przed mieszkańcami Niewiadomia szefowe Wydziału Edukacji i Kultury UM w Rybniku.

Na ten moment trudno jest jednak odpowiadać na pytania, gdzie będą się odbywały konkretne zajęcia. W rybnickim magistracie dają natomiast słowo, że zrobią wszystko, by dokonać jak najbardziej sprawiedliwego podziału.

Wiadomo, że Dom Kultury w Niewiadomiu na pewno będzie działał do 30 czerwca. Na tyle wystarczy zabezpieczonych w budżecie miasta pieniędzy na jego prowadzenie. W tym czasie najpierw mają trwać rozmowy, a następnie zapaść decyzje, jak dokonać jego reorganizacji oraz w jaki sposób, podzielić oferowane przez niego zajęcia pomiędzy instytucje kultury, które miałyby przejąć jego zadania.

Po "wyprowadzce" z Niewiadomia, Domu Kultury, jego siedziba ma przynajmniej częściowo znaleźć inne przeznaczenie. Jakie? Na to pytanie również w tej chwili nie ma odpowiedzi.

Nomen omen niewiadomych w sprawie niewiadomskiego DK jest jednak więcej. Jak będzie wyglądał najbliższy czas nie wiedzą nawet jego władze. Dla Kamili Paradowskiej, jego dyrektor zaskoczeniem była już informacja o planie likwidacji.

- Tak naprawdę do piątku zeszłego tygodnia nie miałam pojęcia, że władze miasta mają zamiar zlikwidować Dom Kultury. Teraz mówimy o reorganizacji. Do tej pory z Urzędu Miasta słyszałam informację, że dobrze działamy, że jesteśmy aktywni, że mamy dobrą frekwencję i na kołach zainteresowań i na wydarzeniach, które organizujemy. A tu nagle informacja, która jest dla mnie niezrozumiała - mówi Kamila Paradowska, dyrektor Domu Kultury w Niewiadomiu.

Jak dodaje szefowa DK w Niewiadomiu, w obecnej sytuacji niczego nie można być pewnym. - Sytuacja jest dynamiczna. Codziennie dostaje inne informacje. W piątek dostałam informację, że wszyscy są do zwolnienia, dzisiaj już jest informacja inna, że urząd miasta będzie próbował zagospodarować pracowników w ramach innych instytucji kultury - przyznaje Kamila Paradowska.