We wtorek (24.09) w Rybniku Marek Krząkała (Platforma Obywatelska) zorganizował brifing prasowy na temat polskiej oświaty. Wzięły w nim udział dyrektorka szkoły podstawowej Joanna Skowron (kandydatka do Rady Powiatu Wodzisławskiego w 2018 r. z list KO) oraz nauczyciel historii Anna Gasza (kandydatka do Sejmu z list KO).
Na wstępie przypomniał o problemie finansów w oświacie.
- Miasto Rybnik w 2018 roku na oświatę wydało 261 mln zł, a subwencja wyniosła 158 mln zł. W 2019 roku wydatki sięgnęły 279 mln zł, a subwencja to 171 mln zł
- wyliczył poseł Marek Krząkała.
Anna Gaszka zwróciła uwagę, że w niektórych szkołach ponadpodstawowych z powodu podwójnego rocznika (absolwenci gimnazjów i podstawówek) lekcje prowadzone są do późnych godzin wieczornych.
- Często dwie klasy mają zajęcia w jednej dużej sali oddzielonej tylko kotarą. To wynik deformy edukacji pani minister Anny Zalewskiej - przyznaje Anna Gaszka.
Z kolei Joanna Skowron podkreśliła, że szkoły podstawowe nie są przygotowane na przyjęcie uczniów klas siódmych i ósmych. Zwróciła uwagę, że zajęcia prowadzone są nawet w jadalniach i bibliotekach.
Mówiono też o podstawie programowej, która zdaniem wspomnianych wyżej pań nie jest dostosowana do rzeczywistości.
- 20 proc. podstawy przygotowali eksperci i fachowcy, a pozostałe 80 proc. pracownicy Ministerstwa Edukacji Narodowej. Bo trzeba było się spieszyć. Jaka jest jakość tych podstaw? Myślę, że każdy może sobie odpowiedzieć na to pytanie - mówiła Anna Gaszka.
Joanna Skowron przyznała, że podstawy są zbyt opasłe, aby mogły zostać opanowane przez uczniów i niemożliwe do zrealizowania przez nauczyciela w ciągu roku szkolnego.
- Zależy nam na tym, żeby uczniowie opanowywali podstawy. Jej realizacja powinna zająć 7-8 miesięcy roku szkolnego. Reszta czasu powinna zostać przeznaczona dla kreatywnych nauczycieli i uczniów. Dzieci w ten sposób mogłyby uczyć się ważnych oraz istotnych rzeczy, które sprawiają przyjemność i uczą życia. Chcemy podstaw bez uczenia się po godzinach, bez zadań domowych i korepetycji. Dziś uczniowie 7 i 8 klas uczą się w szkołach prawie 40 godzin tygodniowo - tłumaczyła Joanna Skowron.
Podczas brifingu zwrócono też uwagę, że w szkołach brakuje pielęgniarek. Mówiono również o dużej biurokratyzacji i konsekwencji proponowanej wysokości płacy minimalnej, która ominie nauczycieli.
- W trosce o dobro ucznia należy odbiurokratyzować szkoły, aby nauczyciel więcej czasu poświęcał uczniowi. Należy przywrócić godność nauczyciela, bo był okres kiedy ten zawód był sprowadzony poniżej krów i świń. Zmiany powinny dotknąć przede wszystkim podstawy programowe. Chcemy powołać odpolitycznioną Komisję Edukacji Narodowej złożoną z ekspertów i fachowców, którzy wprowadzą szkołę w XXI wiek - podsumowuje Marek Krząkała.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?