Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boguszowice mierzą się z pandemią koronawirusa. "Będzie dobrze" głoszą kolorowe rysunki dzieci w oknach ZDJĘCIA

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Boguszowice w czasie pandemii koronawirusa
Boguszowice w czasie pandemii koronawirusa Arek Biernat
Na ulicach widać ekipy w kombinezonach odkażające chodniki i przystanki, a obok osoby stojące w kolejce do sklepu. W Boguszowicach życie toczy się normalnie. W pobliskiej kopalni Jankowice potwierdzono ponad 200 zakażeń koronawirusem, ale paniki nie ma i słusznie. Za to są środki ostrożności i powiew optymizmu w postaci kolorowych rysunków w oknach.

Boguszowice mierzą się z pandemią koronawirusa. "Będzie dobrze" głoszą kolorowe rysunki dzieci w oknach

Jak co poniedziałek kolejka ustawia się przed bankiem przy ulicy Patriotów. Każdego dnia klienci ustawiają się przed tym samym budynkiem, ale kilkanaście metrów dalej z innej strony. To kolejka do mięsnego, gdzie pan Władysław jak co wtorek kupuje ulubioną kiełbasę ze świniobicia. Po drugiej stronie ulicy, niedaleko przystanków autobusowych, pani Grażyna w punkcie lokalnej piekarni co sobotę przychodzi po kołocza.

W Boguszowicach życie nie stanęło w miejscu. W sklepach i na ulicach jest mniej osób niż było to przed pandemią koronawirusa, ale i drastycznym wzrostem zakażeń pracowników w kopalni Jankowice. Dziś to już 204 chorych górników na Covid-19. Prawie 800 znajduje się kwarantannie. Pomijając rządowe restrykcje życie w rybnickiej dzielnicy toczy się normalnie.

Paniki brak

Sytuacja kopalni Jankowice to częsty temat poruszany na ulicach i w kolejkach. Mieszkańcy przekazują sobie najnowsze informacje. Nic dziwnego. Kopalnia zatrudnia obecnie nieco ponad 3 tys. osób. Duża część z nich to mieszkańcy Boguszowic Osiedla. Od dziesiątek lat zakład utrzymuje setki górniczych rodzin. W związku koronawirusem są obawy o zdrowie, ale i o przyszłość „gruby”, która fedruje od ponad 100 lat. Kopalnia od ponad tygodnia nie wydobywa węgla.

Nie brak też plotek, jak to bywa, często niesprawdzonych i nie mających potwierdzenia w rzeczywistości. Paniki jednak nie ma. W porównaniu do sytuacji z początku pandemii w Polsce i „zamknięciem kraju”, z półek sklepowych w błyskawicznym tempie już nie znikają makarony, konserwy, mydła i papier toaletowy. Mieszkańcy nauczyli się żyć z pandemią i sytuacji nie zmieniło ognisko koronawirusa w kopalni Jankowice. Czekają na powrót do normalności. Chociażby w funkcjonowaniu przychodni. Wiele matek czeka na szczepienia swoich najmłodszych pociech. Inni chcą po prostu wyjść z dziećmi na plac zabaw. W blokach, które stanowią zdecydowaną większość zabudowań osiedla, nie jest łatwo z najmłodszymi dzień w dzień, siedzieć w mieszkaniu. Szczęście mają osoby posiadające działkę w ogródkach położonych w pobliskim lesie.

- Mieszkańców jest mniej na ulicach. Większość zostaje w domach. Pamiętajmy, aby stosować się do zaleceń i nie lekceważyć środków ostrożności - mówi Łukasz Kłosek, radny z Boguszowic.

Chorują nie tylko górnicy, ale i ich rodziny. Z powodu koronawirusa zamknięty został jeden z marketów przy ulicy Lompy. - Sklep nieczynny do odwołania – czytają codziennie klienci na szklanych drzwiach. Pracownicy czekają na wymazy i wyniki. Od tego zależy otwarcie sklepu.

- Nie ma co panikować, ale respekt przed chorobą powinien każdy odczuwać. Jak widać po mieszkańcach naszej dzielnicy, większość zdaje egzamin z odpowiedzialności. Wszyscy musimy to w jakiś sposób przetrzymać - komentuje jedna z mieszkanek Boguszowic.

Mieszkańcy – w większości – przestrzegają zalecanych zasad. Zachowują dystans, noszą maski ochronne. Oczywiście, jak to bywa na każdym osiedlu, część osób ma to w nosie. Zdarza się, że osoby młode nie noszą masek. Grupują się w większych grupach. Czasem w parku, czasem w innych rejonach osiedla. Również i część dorosłych bywa nie bez winy. Maski na brodach, odsłonięte nosy. Na ogół jednak widać podejście odpowiedzialne.

Jak w filmie

Pomijając wspomniane maski, kolejki do sklepów i plotki, koronawirus na tzw. Pekinie (nieformalna nazwa Boguszowic Osiedla) nie daje o sobie zapomnieć. Każdego dnia można dostrzec ambulans i ekipy w kombinezonach pobierające wymazy od osób w kwarantannie. Auto podjeżdża pod klatkę, dzwonek na domofon, pobranie wymazu w progu i powrót do auta. Cała procedura trwa około minuty.

- Nie ma czego się obawiać. Pobierający wymaz ma na sobie kombinezon właściwy, a na nim jeszcze jednorazowy zmieniany z każdym pobraniem. Do tego liczne dezynfekcje. Nie ma podstaw do tego, aby po wizycie takiego pracownika obawiać się przejść klatką schodową. Mało tego, można z nim się minąć. Większym zagrożeniem są osoby, które nie noszą masek ochronnych– zapewnia Mateusz Kaczmarek z firmy Firemed, która również pobiera wymazy na terenie Rybnika.

Osoby w kwarantannie mają żal do służb. Tłumaczą, że jest chaos. Czasem na pobranie wymazu czekają kilkanaście dni. Bywa problem z dostępem do informacji. Ciężko gdziekolwiek się dodzwonić. Pomimo wytężonej pracy służb, system jest nieudolny. Są nerwy mieszkańców, bo najgorsza jest niepewność i czekanie. W ostatnich dniach wsparcie śląskim (w tym rybnickim) służbom zapowiedziała kopalnia, ale Główny Inspektor Sanitarny. Nie brak jednak głosów, że to spóźniona reakcja.

- Potwierdzono u mnie koronawirusa. Członkowie rodziny mają również podejrzane objawy. Dla nich testów nie ma. Słyszę, że te same objawy nie muszą świadczyć o chorobie. To po co te wszystkie informacje, że jak masz objawy, dzwoń do sanepidu? Inna osoba powiedziała, że dla mnie nie powinno być ważne żeby ich przebadać i dać im pozytywny wynik tylko, żeby już byli zdrowi. To nic innego jak zaniżanie statystyk. Książkę można napisać... - mówi jeden z górników kopalni Jankowice.

Codziennie na osiedlowych ulicach widać też radiowozy, a w nich policjantów z listą osób w kwarantannie i telefonem przy uchu. Podjeżdżają pod wskazany adres i proszą, aby osoba objęta kontrolą pokazała się w oknie. Procedura trwa kilka sekund.

Przez kilka najbliższych dni w Boguszowicach Osiedlu, ale także pobliskich dzielnicach Stare Boguszowice, Kłokocin i Gotartowice (gdzie również jest wielu pracowników kopalni) widać wzmożone siły Rybnickich Służb Komunalnych. Ekipy w kombinezonach dezynfekują przystanki autobusowe, ale i chodniki oraz ławki. Obrazki jak z filmu katastroficznego stały się rzeczywistością.

Będzie dobrze!

Place zabaw odgrodzone biało-czerwoną taśmą, opustoszałe boiska, zamknięte szkoły i przedszkola. Pomimo sytuacji najmłodsi mieszkańcy nie tracą optymizmu. W oknach mieszkania bloku przy ulicy Patriotów na kartkach czytamy „Będzie dobrze”. Napis otoczony jest kolorowymi serduszkami, balonami i uśmiechającym się kwiatkiem. Trochę przyjemniej w tym dziwnym czasie.

Kawałek dalej, przy ulicy Lompy, w oknie na najwyższym piętrze bloku na ulice z obrazu spogląda Jezus Miłosierny. Obok niego Matka Boża Częstochowska. Wierzący mieszkańcy z radością przyjęli zluzowane obostrzenia. Więcej wiernych może uczestniczyć we mszy św. W miejscowym kościele ze względu na duże zainteresowanie nabożeństwa odprawiane w dwóch miejscach: w świątyni i w tzw. dolnym kościele.

Boguszowice w czasie pandemii koronawirusa

Boguszowice mierzą się z pandemią koronawirusa. "Będzie dobr...

Zachowajmy spokój

Część mieszkańców Boguszowic żartuje, że to teraz takie polskie Wuhan. Wielu z dystansem podchodzi do tego typu stwierdzeń. I słusznie. Owszem, duża część mieszkańców przebywa na kwarantannie. Jednak służby przyznają, że nie ma konkretnej dzielnicy z wielkim ogniskiem zachorowań.

- Na podstawie z informacji z Sanepidu, wiemy, że nowe zakażenia koronawirusem dotyczą całego miasta a nie tylko dzielnic, o których mówią mieszkańcy. Zarażonych przybywa równomiernie w całym Rybniku bez wyjątku – mówi Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Rybnika.

Nie tylko Boguszowice, ale cały Rybnik czeka na powrót do normalności.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto