Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blues ma się świetnie. AMOK wkrótce. Wybierzmy się do żorskiego MOK-u

Marek Twaróg
Na zdjęciu Bogdan Rumiak.
Na zdjęciu Bogdan Rumiak. Fot. Marek Klimurczyk
Z Bogdanem Rumiakiem, twórcą festiwalu Żorski AMOK Bluesowy, rozmawiamy o jubileuszowej edycji festiwalu. Już 14 marca w Żorach znów zabrzmi blues. Warto się wybrać.

Wkrótce piąta edycja żorskiego AMOK-u Bluesowego. I to z dużą gwiazdą w programie. Godnie obejdziecie ten mały jubileusz.

Rzeczywiście, czas szybko mija. Na pewno będzie to wyjątkowa edycja, chociaż musiałem ograniczać się ze względów finansowych. Nie zmienia to faktu, że skład będzie bardzo mocny. Na pewno największą atrakcją będzie koncert Jacka Moore’a, syna legendarnego gitarzysta Gary’ego Moore’a. Nie miałem pojęcia, że koncertuje on z repertuarem swojego ojca. Popędziłem na jego koncert, a potem do garderoby, aby umówić termin naszego koncertu. Jack to młody, utalentowany i bardzo skromny człowiek. Na scenie jest jednak power i słychać nauki ojca! Jackowi towarzyszą polscy muzycy, razem wykonują przeboje Gary’ego z czasów Thin Lizzy i solowych płyt.

Gary Moore, jego kompozycje, ale też sposób gry, są legendarne. Ty, jako gitarzysta, też z niego czerpałeś? Masz jakiś jego numer, który Cię szczególnie inspiruje?

Gary Moore to jedna z największych postaci gitarowego świata. Jego brzmienie i technika wciąż zachwycają, choć Gary’ego nie ma z nami już 9 lat. Mnie porywał zawsze energią i potężnym brzmieniem swojego Les Paula, świetnymi numerami - „Still Got The Blues” czy „Parisienne Walkways”. Czekam na te utwory na żorskiej scenie.

Mówimy teraz o Jacku, ale przecież każdego roku zapraszałeś do Żor znaczących muzyków. Których wspominasz najlepiej? Kto Cię zaskoczył?

Gościliśmy znane postaci świata polskiego bluesa, m.in. Grzegorza Kapołkę, Leszka Cichońskiego, grupę Old Breakout. Ale też mniej znane zespoły, które bez żadnych kompleksów mogą konkurować ze starymi wyjadaczami. Na pierwszym AMOK-u bardzo przypadł mi do gustu zespół Blues Bazar. W zeszłym roku gościliśmy w Żorach grupę z Ukrainy The Glass, która wywołała euforię publiczności. Musiałbym wymienić tutaj wszystkich dotychczasowych wykonawców, bo wszyscy byli doskonali! Nieskromnie mogę powiedzieć, że chyba sprawdzają się moje muzyczne pomysły, więc dalej zaufam swojej intuicji. Niezmiennie chcę, by AMOK był imprezą integrującą wszystkich pasjonujących się muzyką amatorsko i zawodowo.

Rekordy Żor w liczbie muzyków wykonujących wspólnie jeden, konkretny numer też co roku były pobijane. Dlaczego tym razem wybrałeś piosenkę Kyksa? Myślisz, że ludzie nauczą się tego utworu i znowu tłumnie pojawią się w MOK-u, by go zagrać?

Od pierwszej edycji festiwalu bijemy rekord Żor. Zaczęliśmy od „Hey Joe”, potem były utwory Tadeusza Nalepy. Od zeszłego roku chodził za mną numer Jana Skrzeka. Kyks był jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. I zbyt mało doceniany za życia. Znaliśmy się, parę razy zagraliśmy razem.

„Modlitwa bluesmana w pociągu” pochodzi z płyty pod tym samym tytułem z 1997 roku. To prosty utwór, ale ma w sobie siłę i klimat. I puls, który nie pozwala siedzieć spokojnie. Myślę, że to wspólne wykonanie poruszy mury MOK-u. Zadedykujemy je oczywiście pamięci Jasia Skrzeka.

Kto oprócz Jacka Moore’a wystąpi w czasie piątej edycji Żorskiego AMOK-u Bluesowego?

W tym roku zagra dla nas czterech wykonawców: wspomniany już Jack Moore z projektem Gary Moore Tribute Band, toruńska grupa Tortilla, BR Band - trio blues-rockowe pochodzące z Żor oraz Retro Blues, czyli Petr Dzetro Riszka z Czech. Zapraszam Państwa na spotkanie z nimi 14 marca. Nadmienię też, że festiwal to nie tylko muzyka na scenie. W południe rozpoczynamy warsztaty gitarowe, które poprowadzi Jack Moore. Od godziny 16 rusza giełda płyt. A wieczorem do późnej nocy jam session. W tym roku rozpoczniemy go krótkim koncertem bielskiej grupy Pociąg Rock’n’Roll.

No i - nie zaznaczyłeś ze skromności - oficjalnie zaprezentujecie płytę Twojego tria BR Band.

Rzeczywiście. Tym razem festiwal będzie dla mnie szczególnym wydarzeniem. Po pierwsze: piąta edycja, mały jubileusz. Bardzo się cieszę, że udało nam się wytrwać. Ogromne podziękowania dla dyrektora MOK-u Stanisława Ratajczyka oraz pani Anny Ujmy - pełnomocnika prezydenta ds. promocji miasta. Drugi powód-bardziej osobisty - to premiera płyty mojego tria BR Band. To płyta autorska, jest pewnego rodzaju podsumowaniem działalności tego projektu. Zagramy koncert promujący to wydawnictwo. Zostałą nagrana z moimi przyjaciółmi: Adamem Barańskim na perkusji i Jurkiem Szyją na basie. Jest bardzo różnorodna, mam nadzieję, że uda nam się zaskoczyć słuchaczy. Jak to się mówi: dopinamy ostatnie szczegóły. I zapraszamy na premierę 14 marca podczas AMOK-u.

Rozmawiał: Marek Twaróg

fot. Marek Klimurczyk

Na zdjęciu: Bogdan Rumiak, bluesman, twórca żorskiego festiwalu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto