Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bliżej regionów: Czerwonka-Leszczyny

Aleksander Król
Nasze hałdy są piękne – mówi Małgorzata Zielonka.
Nasze hałdy są piękne – mówi Małgorzata Zielonka.
Mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn mówią, że żyją w mieście pod hałdami. Trzy olbrzymie hałdy po kopalni „Dębieńsko” są krajobrazową wizytówką gminy.

Mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn mówią, że żyją w mieście pod hałdami. Trzy olbrzymie hałdy po kopalni „Dębieńsko” są krajobrazową wizytówką gminy.

Wyglądają jak góry, szczególnie piękne są w zimie – uważa Małgorzata Zielonka, mieszkanka Czerwionki. – Jesienią ludzie zbierają na hałdach grzyby. Jako dzieci często się tam bawiliśmy – mówi pani Małgorzata. Mieszkańcy mówią, że to „ich hałdy”. Niektórzy twierdzą, że z daleka przypominają leżącą kobietę. – Hałdy z Czerwionki są ładniejsze niż na przykład trapez przy kopalni Rymer — zapewnia Aleksander Żukowski, prawnik z Rybnika, krajoznawca i przyrodnik amator. — Tamten jest nagi, a nasze zielone. Mogłyby być pomnikiem górnictwa – dodaje Aleksander Żukowski. Hałdy obsadzono zielenią przed laty, w ramach tzw. czynów społecznych. – Rośnie tam kilkanaście gatunków drzew, a wszystkie są niezwykle rachityczne. Drzewa walczą o życie w bardzo trudnych warunkach — na stromym stoku i w kiepskim, jałowym gruncie – wyjaśnia.

Najwyższy z kopców to także najwyższe sztuczne wzniesienie powiatu rybnickiego (355 m n.p.m.), o 30 m przewyższające naturalną rekordzistkę — Górę Ramża niedaleko Rybnika. – W tej części Śląska jedynie hałda rydułtowska jest nieco wyższa – mówi Żukowski. – W czasie drugiej wojny światowej na szczycie najstarszej znajdował się prawdopodobnie niemiecki schron, służący do celów obserwacyjnych – mówi pan Aleksander.

Hałdy przez lata służyły mieszkańcom Czerwionki-Leszczyn do rekreacji. Jeszcze w latach 90. na jednej z nich znajdował się tor motocrossowy. Teraz trzy stożkowate hałdy prawdopodobnie pozostaną nietknięte, by w przyszłości świadczyć o górniczym rodowodzie okolicy.

Wieś z tradycjami

Ulubionym miejscem rekreacji mieszkańców jest otoczone lasami malownicze Pojezierze Palowickie. Znajduje się tu 10 jezior różnej wielkości, dwa największe to Łanuch i Garbocz. Rozległe trzcinowiska porastające brzegi jezior są ostoją ptactwa wodnego. Przy odrobinie szczęścia można tam zobaczyć bociana czarnego, błotniaka stawowego, perkoza dwuczubego, łabędzia niemego, czaplę siwą i wiele gatunków kaczek.

Ale na wycieczkę do Palowic warto wybrać się jeszcze z innych powodów. W lesie znajdują się ruiny huty Waleska, która stała kiedyś w nieistniejącym już przysiółku Łanuch. Pozostałość po hucie zwana Gichtą jest pamiątką śląskiego przemysłu hutniczego, który od średniowiecza rozwijał się na tych terenach. Już w połowie XVIII w. istniała w tym miejscu pierwsza kuźnica - hamernia. Produkowano w niej żelazo sztabowe metodą prymitywnego wytopu z rudy darniowej. Zachowana do dziś ceglana budowla z kwadratową wieżą o czterech kondygnacjach, wybudowana została około 1840 roku i ma 15 metrów wysokości. Bardzo często błędnie podaje się, że Gichta leży na terenie Żor. - Nic bardziej mylnego - mówią mieszkańcy Palowic. - To nasze ruiny.

Dużą atrakcją turystyczną wsi jest również drewniany kościółek pw. św. Trójcy Przenajświętszej. Mieszkańcy Palowic dostali świątynię "w spadku". Została przeniesiona tu w 1981 roku z Leszczyn. Kościółek zbudowano w konstrukcji zrębowej w latach 1594-1595. W 1606 roku cieśla Jan Ożga dobudował wieżę słupową o skośnych ścianach i szerokim hełmie namiotowym. Dach kościółka, ściany zrębu i skośne ściany wieży kryte są gontem. Nad nawą wzniesiono wieżyczkę na sygnaturkę. Wewnątrz świątyni zachował się renesansowy wystrój. Miejscowi stolarze wykonali roboty wykończeniowe okien i chóru. Chór podtrzymują cztery ozdobne słupy, z których dwa zostały wykonane przez Franciszka Bujoczka i jego syna Stanisława. Wykonali oni również schody prowadzące na chór.

Kapela podwórkowa

O to, by w Czerwionce-Leszczynach (ale i poza nią) było wesoło, dba Kapela Podwórkowa "Trzy ofiary drogi do Europy". - Trzymamy się zawsze jednej zasady - trzech "ś" - musi być śmiesznie, śpiewnie i po śląsku - mówi Czesław Żemła z zespołu. Kapela powstała w 1989 roku przy MOK w Czerwionce-Leszczynach. "Trzy ofiary" dwukrotnie wywalczyły tytuł Mistrza Humoru Śląskiego na festiwalu w Rudzie Śląskiej, są wielokrotnym laureatem Konkursu Gawędziarzy w Rybniku. Grupa otrzymała również nagrodę ministra kultury za kultywowanie gwary śląskiej.

A to ciekawe

Najstarsze wzmianki o miejscowościach wchodzących w skład gminy Czerwionka-Leszczyny pochodzą z 1305 roku. Wówczas obszar ten należał do Księstwa Raciborskiego. W 1526 roku teren obecnej gminy znalazł się w granicach monarchii Habsburgów. Prawa miejskie Czerwionce i Leszczynom nadano w 1962 roku. W 1975 roku miasta połączono.

Naj...

Najstarszą budowlą sakralną w gminie jest drewniany kościół pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej z 1594 roku. Wewnątrz zachował się bogato rzeźbiony ołtarz i ambona z XVII wieku. Niektóre elementy wyposażenia są dziełem Alfreda Buchty, ludowego artysty z Palowic. W 1981 roku kościół został przeniesiony z Leszczyn do Palowic.

Największe zdziwienie wśród turystów odwiedzających Czerwionkę-Leszczyny budzi tzw. „fachla”. Z blaszanego komina znajdującego się obok koksowni, co kilkadziesiąt minut strzela wysoki słup ognia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto