„Nasz nowy dom” to cieszący się dużą popularnością i sympatią program telewizji Polsat, który pokazuje, jak w krótkim czasie gruntownie wyremontować dom odmieniając zarazem komuś życie. Ekipy budowlane zmagają się z nie lada wyzwaniami remontując nierzadko zrujnowane domy i mieszkania, by zapewnić im lokatorom godne warunki życia.
Przemysław Oślak kieruje remontem w „Nasz nowy dom”
Prowadzącą program jest znana dziennikarka i prezenterka Katarzyna Dowbor. A nowym kierownikiem budowy został właśnie Przemysław Oślak, bielszczanin od kilku lat mieszkający w Bujakowie.
- Moją pracą i pasją jest budowanie, wykańczanie, remonty, czyli oddanie miejsca „pod klucz” - wyjaśnia Przemysław Oślak, który zamiłowanie do budowlanki wyniósł z domu rodzinnego - szkołę budowlaną kończył jego tata, który obecnie ma warsztat stolarki, budownictwem zajmuje się̨ także jego brat
.
Do programu „Nasz nowy dom” Przemysław Oślak trafił po tym, jak w trakcie kręcenia w Szczyrku jednego z programów kulinarnych, szef kuchni pilnie potrzebował firmy, która szybko wyremontuje salę.
- Wykonaliśmy ten remont, a wszyscy byli bardzo zadowoleni z przebiegu prac i z naszej ekipy. W efekcie osoba, która pracuje także na planie „Naszego nowego domu”, skontaktowała się ze mną - wyjaśnia.
Przedstawiciele stacji w materiałach prasowych wskazują, że idea programu jest bliska wartościom Przemysława Oślaka. - Przemek ma się̨ za szczęściarza i chciałby pomóc tym, których los zawiódł. Od dawna jest fanem programu i rozkład przebiegu prac zna na pamięć́ - podkreślają.
Pierwszy remont i ogromne wyzwanie
Pierwszy odcinek z udziałem Przemysława Oślaka widzowie zobaczą w środę 14 kwietnia 2021 r. o 20.05 w Polsacie. Jego ekipa remontowa zajmie się pomocą rodzinie pani Agaty, która przy wsparciu swojej mamy Alicji wychowuje dwóch synów - Kacpra i Jakuba. Obaj chłopcy wymagają szczególnej uwagi, a stan zdrowia trzynastoletniego Kacpra jest szczególnie zły.
Warunki życia rodziny są ekstremalnie trudne. Wewnątrz domu ściany pokrywa ogromny grzyb. W domu nie da się przechowywać żywności - wszystko momentalnie gnije. Rodzina żyje w jednym pokoju, bo drugi nie nadaje się do użytku.
Przemysław Oślak nie zdradzając wiele szczegółów na temat premierowego odcinka przyznaje, że wyzwanie było ogromne, a czasu niewiele, raptem kilka dni. Do tego przerwy na nagrywanie materiału.
- Tak naprawdę nie było czasu pomyśleć: o, jesteśmy w telewizji. Po prostu: mam kolejne zlecenie budowlane, które muszę wykonać dobrze. Po naszej stronie jest zabezpieczenie materiałów na budowę i cała robota. Nie było czasu, by się skupiać, że to program w telewizji, choć pierwszy raz miałem do czynienia z makijażem czy występem przed kamerą i obiektywem. Żeby nabrać luzu i obycia przed kamerą potrzeba trochę czasu. Widzowie ocenią efekty pierwszego odcinka - mówi Przemysław Oślak.
W tym pierwszym odcinku on i jego firma mieli do zreperowania m.in. 100 m kw. dachu, 40 m kw. elewacji i kompletny remont mieszkania o powierzchni ponad 50 m kw., łącznie z kuciem tynków, odgrzybianiem, instalacjami wodną i elektryczną. Przy remoncie pracowało wraz z nim 19 osób.
- Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że można było popracować na miejscu z całą ekipą, która nieraz jest „rozrzucona”. No i magia telewizji - mimo, że pracy było naprawdę dużo, wyzwanie ogromne, bo czasu było mało, to jednak każdy z uśmiechem biegał po budowie. Gdzie indziej pewnie nie byłoby to możliwe. Ale to właśnie magia telewizji - uśmiecha się Przemysław Oślak.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?