Awaria w kopalni Jankowice. Zepsuł się przenośnik odstawy głównej. Górnicy z oddziałów przygotowawczych i wydobycia na przymusowym wolnym

Wstrzymano wydobycie, a część górników nie przyszła do pracy i przebywa na przymusowym wolnym. To efekt awarii, która ma miejsce w rybnickiej kopalni Jankowice. - Doszło do awarii przenośnika taśmowego odstawy głównej - informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, do której należy KWK Jankowice.

Jak przekazuje PGG to typowa awaria techniczna. Nie została ona wywołana jakimkolwiek wstrząsem, czy innym działaniem natury. Nie wiadomo jednak, co jest jej przyczyną. Obecnie trwa jej usuwanie.

- Mamy nadzieję, że ta awaria zostanie szybko usunięta - mówi Tomasz Głogowski, dodając, że w kopalni Jankowice nie ma ona wpływu na bezpieczeństwo górników, zaś pozostałe ruchy KWK ROW, której częścią jest KWK Jankowice, funkcjonuje bez przeszkód.

Nieoficjalnie mówi się, że usterka ma zostać naprawiona jeszcze dziś (21 kwietnia). Normalne funkcjonowanie kopalni miałoby się odbywać od godz. 18:00.

Awaria w kopalni Jankowice w dość znaczący sposób wpływa na jej funkcjonowanie. Z jej powodu na przymusowe wolne wysłano górników pracujących w oddziałach przygotowawczym oraz wydobywczym, którym udzielono dwóch dni urlopu. W pracy nie pojawili się oni już wczoraj (20 kwietnia). Również dziś mają wolne. Te dni mają zostać przez nich jednak odrobione.

- Dyrekcja ustaliła ze związkami, że dni wolne odrabiamy w najbliższą sobotę (22 kwietnia) i w sobotę (20 maja) - mówi Seweryn Jędrzejek, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" w KWK ROW Ruch Jankowice.

Jak uściśla Tomasz Głogowski, porozumienie zawarto ze wszystkimi działającymi w jankowickiej kopalni organizacjami związkowymi. Jednocześnie, w Polskiej Grupie Górniczej zapewniają, że odrabianie dni wolnych nie obejdzie się ze stratami finansowymi dla górników.

Odrabianie dni wolnych zaplanowane na sobotę (22 kwietnia) oznaczałoby, że awaria faktycznie musiałaby zostać usunięta jeszcze dziś.