Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atak nożownika na weselu w Rybniku. Nożownik napadł młodą parę. Już wcześniej groził pani młodej ZDJĘCIA

Aleksander Król
Dramat na weselu w Rybniku. Nożownik zaatakował młodą parę. Mężczyzna rzucił się na nowożeńców z nożem w ręku. Zadał ciosy po czym próbował uciec. Napastnik został niemal zlinczowany przez gości weselnych.

AKTUALIZACJA

NOWE INFORMACJE TUTAJ:
Nożownik nieszczęśliwie się zakochał w pani młodej

Ranny pan młody: To cud, że żyjemy. Rodzice zamiast ślubu mogli odprawiać nam pogrzeb

Dramatyczne sceny rozegrały się w Centrum Chrześcijańskim Winnica w Rybniku. Odbywała się tam uroczystość ślubna. Nic nie zapowiadało dramatu. Nagle jeden z mężczyzn podbiegł do pana młodego i pani młodej, miał nóż w ręku, zadał cios.

Chwilę później zaczął uciekać. Za napastnikiem ruszyli goście weselni, dopędzili go na ulicy Sosnowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że rozprawiono się z nim, zanim przybyła policja.

Ranni trafili do rybnickiego szpitala.
Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- Dziś około 16.40 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rybniku otrzymał informacje o tym, że mężczyzna zaatakował i ranił nożem dwie osoby - relacjonuje nam sierżant Anna Karkoszka, rzecznik rybnickiej policji.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do tego zdarzenia doszło podczas ceremonii ślubnej. W pewnym momencie mężczyzna zaatakował nożem dwie osoby kobietę i mężczyznę. Te osoby zostały przewiezione do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

- mówi Karkoszka.
- Natomiast mężczyzna, który ranił dwie osoby został zatrzymany. Na miejscu byli policjanci, grupa dochodzeniowo-śledcza. O tym zdarzeniu został powiadomiony też prokurator, który był na miejscu zdarzenia. Ustalamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia - ucina sierżant Anna Karkoszka.

Tymczasem ojciec pana młodego, który został raniony zdradza nam, że napastnik już wcześniej groził, że nie dopuści do ceremonii ślubnej.

Znamy tego mężczyznę. Napastnik groził pani młodej. Była z tym na policji dwa razy, ale nie przyjęli zgłoszenia. On groził, że nie dopuści do ceremonii

- mówi nam ojciec pana młodego.

Opowiada, że wszyscy goście byli już w środku. Siedzieli. - On wszedł sobie i kiedy była składana przysięga, wyskoczył na scenę i zadał cios - mówi ojciec pana młodego.

- Na szczęście nikomu nic już nie zagraża - mówi ojciec pana młodego. - Syn miał 10 centymetrów wbity nóż, ale nie doszedł do arterii, więc po zabiegu muszą zatamować krwawienie i to wszystko - mówi ojciec pana młodego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto