"Uderzył pięścią i kopał". Atak na sędzię Sądu Rejonowego w Rybniku
- Dziś sędzia Sylwia Rehlis z Sądu Rejonowego w Rybniku została napadnięta przez podsądnego na posiedzeniu. Podsądny przeskoczył przez stół sędziowski uderzył ją w pięścią w okolice obojczyka. a następnie skopał. Protokolant obezwładnił napastnika. - czytamy na oficjalnym profilu facebookowy, Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
Wpisowi towarzyszyły hashtagi#StopHejt #StopMowienienawisci #stopszczuciu na sędziów Rzeczypospolitej Polskiej.
W czwartek (20.02) koło godziny 13.35 w jednej z sal rozpraw mieszczących się na I piętrze Sądu Rejonowego w Rybniku został włączony alarm. Z pomocą ruszyli trzej policjanci wydziału konwojowego i policji sądowej, którzy przebywali na parterze budynku.
Gdy dobiegali do sali rozpraw, pracownik ochrony sądu wyprowadzał z sali 39-letniego mężczyznę.
- Jak ustalili mundurowi, podczas rozprawy 39-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego zaatakował sędzię prowadzącą rozprawę. Napastnik został obezwładniony przez protokolanta, a następnie wyprowadzony z sali przez pracownika ochrony. Mężczyznę zatrzymali policjanci. Na szczęście sędzia nie potrzebowała pomocy medycznej. Okazało się, że przychodząc do sądu, mężczyzna miał w kieszeni mały nóż. Jednak oddał go do depozytu ochronie sądu, gdy przechodził przez tzw. bramki - słyszymy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
39-latek został ukarany przez sędzię karą porządkową 14 dni pozbawienia wolności na podstawie art. 49 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. W związku z tym policjanci wykonali z mężczyzną dalsze czynności. 39-latek był trzeźwy. Trafił już do policyjnego aresztu.
Sędziowie są w szoku. Nie mogą uwierzyć w to, co się stało. - Na wejściu do sądu przy tej osobie zatrzymano nóż. Uważam, że to jest błąd ochrony. To zastanawiające, że nikt z taką osobą nie poszedł i nie pilnował jej. W sądach nie ma praktycznie realnego systemu bezpieczeństwa poza „dużymi sprawami” - przyznaje sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
Sędziowie mówią wprost, że obawiają się o własne bezpieczeństwo. - Zauważamy w ostatnim czasie wzrost agresji na salach rozpraw. Powielane są przekazy z telewizji komuniści i złodzieje. Ludzie słyszą w telewizji z ust przedstawicieli najwyższej władzy agresję słowną. Są takie niezrównoważone jednostki, które poczytują to sobie za jakieś przyzwolenie na dalej idącą agresję słowną. To niedopuszczalne - dodaje Przymusiński.
Informację próbowaliśmy potwierdzić też w Sądzie Okręgowym w Gliwicach.
- Nie mam oficjalnych informacji w tej sprawie - usłyszeliśmy od sędziego Tomasza Pawlika, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Gliwicach, który o sprawie dowiedział się z mediów.
Świadek: Sędzia wołała pomocy
Atak na sędzię w Sądzie Rejonowym w Rybniku potwierdza osoba, która w czwartek (20.02) przebywała w budynku.
- Z sali słychać było najpierw krzyki mężczyzny, a później sędzi. Wołała ratunku, pomocy - usłyszeliśmy od osoby przebywającej w tym czasie w Sądzie Rejonowym w Rybniku.
Cała sytuacja miała trwać nawet kilka minut. - Potem był alarm, przybiegł ochroniarz. Trochę to trwało. Po jakimś czasie mężczyznę wyprowadzono w kajdankach. Sprawiał wrażenie nadpobudliwego. Cały czas miał oczy bardzo szeroko otwarte. Jeszcze zanim wszedł do sali rozpraw nerwowo chodził od ściany do ściany. Nie zachowywał się naturalnie - dodaje świadek.
Do sprawy będziemy wracać.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?