Artus mistrzem!

Zakończyły się rozgrywki amatorskiej ligi piłki siatkowej. W finale, który odbył się w sali rybnickiego MOSiR-u, rozegrano dziewięć pojedynków. W meczu o pierwsze miejsce spotkały się Artus z Żor (lider tabeli) i Preem z Rybnika. Pierwszego seta wygrali rybniczanie. Potyczka zakończyła się wynikiem 25:23. W kolejnym starciu zwycięstwo przyszło siatkarzom Preem-u jeszcze łatwiej. Wygrali 25:19. Pod koniec trzeciego seta Preem wygrywał już 24 do 22 i od zwycięstwa dzieliła go jedna piłka. Artus jednak świetnie zagrał blokiem i wygrał trzeciego seta 27:25. W końcówce czwartego starcia znów lepsi byli żorzanie, który wygrali 26:24. W setach był już remis 2:2 i wszystko zależało od ostatniego starcia. Piątą potyczkę wygrał Artus 15:8, który zdobył tytuł mistrza ligi. Żorscy siatkarze prezentowali tego dnia bardzo dobry szybki atak. Ze środka rozgrywał Sławomir Master, a atakował Adam Szczepański.

Pozostałe pojedynki były również zacięte, w grze wielu zespołów widać było jednak lekkie zdenerwowanie. Pełen emocji był pojedynek o trzecie miejsce, gdzie Beer Team zmierzył się z pszowskim Foxem. Siatkarze popełniali proste błędy, było też sporo zepsutych zagrywek. Ostatecznie rybniczanie pokonali debiutantów z Pszowa. Swobodnie grała za to drużyna AZS-u Rydułtowy, która pokonała Radio Taxi Brawo. Niezłe spotkanie odbyło się też na pograniczu obu grup. Świerklańska Dwójka, która w serii B nie przegrała ani jednego pojedynku, pokonała Antyk, który w serii A nie rozstrzygnął żadnego meczu na swoją korzyść.

Po finałach siatkarze otrzymali pamiątkowe kubeczki, a drużyny, które uplasowały się powyżej 11 miejsca, dostały także piłki do siatkówki. Artusowi przypadła najlepsza piłka, jaką mecze rozgrywa reprezentacja Polski. Żorzanie otrzymali również w nagrodę puchar i beczkę piwa.

- Teraz wielu z nas przeniesie się na piasek. Latem będziemy grywali w turniejach siatkówki plażowej. We wrześniu rozpoczniemy zapisy do kolejnej edycji zmagań - mówi Tadeusz Bonk, komisarz ligi.