Agata Sobkowicz najskuteczniejszą zawodniczką w polskich ligach we wrześniu.

Najmniejszych szans konkurentkom w walce o tytuł najlepszej strzelczyni września w ramach plebiscytu Piłkarskie Orły nie dała zawodniczka TS ROW Rybnik, Agata Sobkowicz. Napastniczka drugoligowca pokonała w niej nie tylko rywalki, z którymi jej drużyna spotyka się w ligowych potyczkach. Sobkowicz zdeklasowała także piłkarki występujące na dwóch wyższych szczeblach rozgrywkowych - w pierwszej, a nawet w Ekstralidze.

A to wcale nie było takie łatwe. Zawodniczka TS ROW musiała być do bólu skuteczna, gdyż za piłkarkami występującymi w wyższych ligach przemawiają zasady plebiscytu. Strzelane przez nie bramki są mnożone przez współczynnik 1,75 - dla pierwszej ligi oraz 2 - dla Ekstraligi. Agata Sobkowicz miała jednak łatwiej niż reprezentantki drużyn trzeciej ligi, w której współczynnik dla każdej strzelonej bramki wynosi 1.

Przelicznik trafień w przypadku napastniczki drużyny z Rybnika nie miał jednak żadnego wpływu na ostateczny rezultat. Skutecznością na poziomie Agaty Sobkowicz nie mogła pochwalić się którakolwiek inna zawodniczka. Tylko we wrześniu w zaledwie czterech spotkaniach, piłkarka aż 11-krotnie wpisywała się na listę strzelczyń, co dało jej w rankingu 16,5 punktu. Druga we wrześniowej odsłonie piłkarskich Orłów Dominika Kopińska - zawodniczka UKS SMS Łódź, występująca w Ekstralidze - punktów zdobyła 10, zaś trafień zanotowała 5.

- Kluczem do zdobycia bramek była gra całego zespołu. Wspólnie pracujemy na wynik końcowy - skromnie mówi Agata Sobkowicz, która we wrześniowych spotkaniach TS ROW w II lidze w każdym ze spotkań zdobywała bramki.

Napastniczka strzelała po dwie bramki w starciach z KKP Unią Lublin oraz AZS UJ II Kraków, które TS ROW wygrywał kolejno: 7:0 oraz 6:2. Sobkowicz drogę do bramki znalazła też w rywalizacji z inną krakowską drużyną - Podgórzem, w którym zanotowała jedno trafienie.

Prawdziwym popisem w wykonaniu zawodniczki było jednak domowe starcie z zespołem KSP Kielce. Rybniczanki wygrały ten mecz 9:0, a Agata Sobkowicz aż sześciokrotnie pokonywała bramkarkę ekipy przeciwnej. Mimo aż tylu trafień, zdaniem zawodniczki, zdarzały jej się już w karierze lepsze występy.

- Sądzę, że nie był to mój najlepszy mecz w karierze, choć na pewno jeden z lepszych. Jestem napastniczką, chcę zdobywać bramki i zawsze daje mi to dużą radość, jednak nie zawsze jest to dla mnie wyznacznik dobrego meczu - wyjaśnia Agata Sobkowicz.

Jednocześnie, napastniczka nie jest w stanie wskazać, czy którakolwiek ze zdobytych we wrześniu bramek miała dla niej szczególne znaczenie. Zawodniczka zaznacza jednak, że najbardziej w pamięć zapadło jej ostatnie z trafień.

- Ostatnia bramka zza pola karnego była miłym akcentem - wskazuje Sobkowicz, która dodaje, że w obecnych rozgrywkach nie skupia się na indywidualnych statystykach. - Zdecydowanie jedynym celem jest awans z drużyną do pierwszej ligi - podkreśla.

Piłkarskie Orły to plebiscyt organizowany przez grupę medialną Polska Press. Obejmuje on swoim zasięgiem całą Polskę. Jego efektem są miesięczne, a później także roczne rankingi najskuteczniejszych piłkarzy i piłkarek z różnych poziomów rozgrywkowych - od Ekstraklasy lub Ekstraligi po szczebel wojewódzkich trzecich lig. Patronat nad akcją sprawują Ministerstwo Sportu i Turystyki, PZPN oraz Muzeum Sportu i Turystyki.